Trwa ładowanie...

Ostrzegają korzystających z Booking.com. "Dla mnie stracili wiarygodność"

Polacy coraz częściej korzystają z portali internetowych służących do rezerwowania zakwaterowania. Przy dokonywaniu najróżniejszych transakcji online należy być jednak bardzo ostrożnym. Przed oszustwami i wyłudzeniami na rezerwacje dokonane na stronie Booking.com ostrzegają internauci.

Oszuści chcą się wzbogacić na braku ostrożności turystówOszuści chcą się wzbogacić na braku ostrożności turystówŹródło: Getty Images, fot: © 2022 Yiu Yu Hoi
d4dmw5p
d4dmw5p

Osoby, wynajmujące kwatery za pośrednictwem portalu Booking.com, zgłaszają próby oszustw. Wyłudzacze — licząc na naiwność klientów — proszą ich o potwierdzenie rezerwacji, a następnie próbują namówić na weryfikację karty płatniczej.

Mają wszystkie dane i to wykorzystują

Na grupie na Facebooku "Tanie podróżowanie" jedna z internautek — pani Justyna — ostrzegła innych turystów, korzystających z Booking.com przed owymi kanciarzami. "Ostatnio miałam sytuację, gdzie kontaktowano się ze mną przez WhatsAppa w celu weryfikacji karty, aby potwierdzić rezerwację. Osoba kontaktująca się ze mną miała wszystkie dane hotelu w Portugalii, termin rezerwacji, dlatego nie wzbudzało to moich podejrzeń, tym bardziej że czasem właściciele apartamentów również kontaktują się w ten sposób" — pisze internautka.

Osoba kontaktująca się z panią Justyną nalegała, aby ta zweryfikowała kartę już w styczniu, mimo że płatność była wymagana do początku czerwca. To wzbudziło podejrzenia turystki. "Na szczęście akurat nie udostępniłam karty do weryfikacji. Po blisko dwóch tygodniach skontaktował się ze mną Booking.com, pisząc o próbie oszustwa i wyłudzenia!" — tłumaczy kobieta, która apeluje, aby w podobnych sytuacjach zachować szczególną ostrożność.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Egzotyczne ferie. "Te kierunki pozwalają zaoszczędzić"

"WhatsApp jest często wykorzystywany przez wszelakich oszustów. Danych karty płatniczej nie podaje się poza zabezpieczonymi stronami. I nie klika się w dziwne linki" — podkreśla jeden z komentujących.

Pani Justyna chciała ostrzec innych podróżników (zrzut ekranu) Facebook
Pani Justyna chciała ostrzec innych podróżników (zrzut ekranu)Źródło: Facebook

Mogła paść ofiarą oszustwa

Pani Justyna nie jest odosobnioną ofiarą cyberprzestępców. Pani Beata, która zarezerwowała za pośrednictwem portalu Booking.com nocleg w Dubaju, w porę zorientowała się, że nie koresponduje z właścicielem obiektu, który chce wynająć, tylko z oszustem. W innym przypadku jej konto bankowe mogłoby zostać wyczyszczone w mgnieniu oka.

d4dmw5p

Kobieta początkowo nie miała żadnych podejrzeń, zwłaszcza dlatego, że osoba, która się z nią kontaktowała, posiadała dokładne dane – imię i nazwisko, datę pobytu, nazwę hotelu, a także numer rezerwacji. — Odpisałam na wiadomość, potwierdziłam rezerwację i poinformowałam, że dam znać, jeżeli będę miała jakieś pytania. W momencie, kiedy "przedstawicielka hotelu" wspomniała coś o weryfikacji karty, która nie przeszła, od razu zapaliła mi się czerwona lampka. Rezerwacja była robiona ponad miesiąc temu i nagle się obudzili, że moja karta nie działa? — opowiedziała pani Beata, cytowana przez Wprost.

W związku z ziarnkiem niepewności, jakie zostało zasiane w głowie pani Beaty, kobieta postanowiła skontaktować się z hotelem, a także serwisem Booking.com, w celu zweryfikowania informacji. Okazało się, że ktoś próbował wyłudzić dane jej karty. — Hotel odpowiedział, że to nie jest ich numer, podali mi właściwy i dodali, że nie kontaktują się z gośćmi przez WhatsApp — wyjaśniła kobieta.

Dokonując rezerwacji online, miej się na baczności Adobe Stock
Dokonując rezerwacji online lepiej być ostrożnymŹródło: Adobe Stock, fot: Pcess609

Z kolei portal Booking.com poprosił o screeny wiadomości. — Przesłałam je i równocześnie poprosiłam o wytłumaczenie sytuacji. Spytałam, jak doszło do tego, że oszuści mają informacje takie jak imię i nazwisko, numer telefonu, numer rezerwacji, wiedzą, jaki hotel i na kiedy zarezerwowałam! W odpowiedzi zaczęli mnie pouczać, że nigdy nie powinnam podawać przez telefon danych karty — dodała pani Beata.

d4dmw5p

Serwis rezerwacyjny dodał również, że sprawa została przekazana do odpowiedniego działu, a klientce polecono zmianę hasła do skrzynki mailowej i konta na Booking.com. — Odpisałam, że dla mnie stracili wiarygodność, bo jednak gdzieś do tego wycieku danych doszło — podsumowała kobieta.

Źródło: Wprost/Facebook

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4dmw5p
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4dmw5p