Owad z głową, jak trąba. Małe "słoniąteczko"
W Polsce na próżno szukać żyjących na wolności słoni, ale można znaleźć małe słoniątka, a dokładnie słoniki żołędziowce i słoniki orzechowce. Są to gatunki chrząszcza, a ich długie i wygięte ryjki, do złudzenia przypominają maleńkie trąby.
Świat leśnej flory i fauny wciąż zaskakuje, a Lasy Państwowe na swoich profilach w social mediach stale zasypują internautów przyrodniczymi ciekawostkami. Teraz na tapet został wzięty wyjątkowy chrząszcz.
Chrząszcz słonik
Słonik żołędziowiec to gatunek chrząszcza z rodziny ryjkowcowatych, podobny do słonika orzechowca. Jego ryjek przez kształt i wygięcie kojarzy się z trąbą słonia. U samic jest tak długi, że może stanowić nawet dwie trzecie długości całego ciała owada. Ubarwienie ma jasnobrązowe, a wierzch pokryty cienkimi włoskami. Słoniki można zobaczyć prawdopodobnie na terenie całego naszego kraju, najczęściej w miejscach występowania dębów.
Za pomocą aparatu gębowego, który znajduje się na końcu "trąby", owady te wwiercają się w żołędzie i tam składają swoje jaja. Następuje to na przełomie lipca i sierpnia. Po opadnięciu zainfekowanych żołędzi, larwy zagrzebują się w glebie.
"Dęby nie owocują co roku, lata nasienne zdarzają co kilka, kilkanaście lat. W tym roku żołędzie opadają z naszych dębów dość obficie, choć pewnie urodzaj byłby większy gdyby nie susza. Z urodzaju żołędzi - pokarmu bogatego w skrobię, tłuszcze i białka korzystają m.in. jelenie, dziki, gryzonie i oczywiście słoniki" - czytamy na Facebooku Nadleśnictwa Bolewice.
"Słoniąteczko"
Lasy Państwowe na swoim profilu na Twitterze opublikowały post przedstawiający słonika żołędziowca. Na zdjęciach widać nie tylko chrząszcza, ale także żołądzie, w których już są złożone jaja.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Ta trąbka jest super", "Słoniąteczko" - piszą internauci, którzy dostrzegają podobieństo ryjka owada do trąby wielkich ssaków. "Świat makro jest piękny. Dziękuję za przybliżenie jegomościa", "Już wiem skąd te dziury w żołędziach" - piszą inni internauci pod postami na Twitterze i Facebooku.
Źródło: Facebook/Twitter