Po drugie: dobre, bo węgierskie wino
Węgierskie wina pojawiają się coraz częściej w polskich sklepach. Są drogie, ale warte ceny. W ostatnich latach nastał wielki renesans madziarskiego winiarstwa. Cienkie, kwaśne i tanie bikavery - obok słodkich i drogich (gdy dobre) tokajów - zastąpiły pełnokrwiste wina i śmiało stające w szranki z najlepszymi francuskimi, włoskimi i hiszpańskimi. Aby poznać smak dobrych, węgierskich win trzeba się pojawić na którymś z winnych festiwali.