Piękna kobieta, niewielki samolot i wyzwanie, przed którym stchórzyłby niejeden facet
O jej misji już jest głośno, ale jeśli uda się jej osiągnąć cel, usłyszy o niej cały świat. Shaesta Waiz zamierza okrążyć Ziemię niewielkim samolotem. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, stanie się najmłodszą na świecie kobietą, której udała się ta sztuka.
Jest piękna, utalentowana i pełna pasji. Nie można jej również odmówić wielkich ambicji. Mieszkająca w Stanach Zjednoczonych Shaesta Waiz ma zaledwie 29 lat i jest doskonałym pilotem. Ale zanim udało się jej zdobyć wymarzoną licencję, musiała przejść wyboistą ścieżkę. Shaesta pochodzi z Afganistanu. Gdy była jeszcze małą dziewczynką, w jej kraju trwała wojna ze Związkiem Radzieckim. Przez jakiś czas tułała się z rodzicami po obozach dla uchodźców, aż w końcu jej rodzina wyemigrowała do USA. Już jako dorosła kobieta zdobyła tam uprawnienia pilota, stając się najmłodszą kobietą z Afganistanu, której się to udało.
– Kiedy odnalazłam swoją pasę, jaką okazało się latanie, zaczęłam stawiać przed sobą kolejne wyzwania. Zaczęłam czytać, stałam się lepsza z matematyki, całkowicie zmieniło się też moje spojrzenie na świat, inaczej zaczęłam spoglądać na niebo – wyjaśnia Shaesta Waiz. – Najważniejsze jest właśnie znalezienie swojej pasji, a potem jej rozwijanie.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Spełniać marzenia i pomagać w tym innym
Właśnie jako przedstawicielka branży lotniczej stara się stale zwracać uwagę na poważny problem, jaki związany jest z fachem pilota oraz dziedzinami inżynierii, szczególnie tych mających związek z lotnictwem. Uważa, że jest w nich za mało pań. Dlatego jednym z celów, jakie przed sobą stawia, jest aktywizowanie kobiet, zachęcanie ich do zainteresowania się branżą lotniczą, ale też przedmiotami ścisłymi. Stara się je uświadamiać, że jeśli marzą o pracy w lotnictwie, to mogą to osiągnąć, choć czasami potrzebna jest determinacja. Ona sama już niejednokrotnie udowodniła, że jeśli się bardzo chce, to można sprostać każdemu wyzwaniu. Jednym z ostatnich, jakie przed sobą postawiła, jest podróż dookoła świata niewielkim samolotem – jednosilnikową maszyną Beechcraft Bonanza A36. Jeśli uda się jej osiągnąć cel, zapisze się w historii.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Jej wielka misja w ramach projektu Dream Soar (to także nazwa stworzonej przez nią organizacji non-profit, która ma zachęcać kobiety do rozpoczęcia kariery w branżach technicznych, w których brakuje kobiet) ma się rozpocząć 9 lipca br. 29-latka wystartuje z Florydy i poleci na północ w stronę Kanady, stamtąd ruszy w kierunku Islandii, dalej jej szlak będzie wiódł przez Wielką Brytanię, Hiszpanię i Włochy. W trakcie swojej podróży odwiedzi też m.in.: Egipt, Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Indie, Singapur, Indonezję i Australię. Potem, w drodze do Stanów Zjednoczonych, zahaczy o kilka wysp położonych na środku Oceanu Spokojnego. Jej podróż zakończy się w sierpniu na Florydzie, czyli dokładnie 12 miesięcy później.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Podczas całej swojej wyprawy zaliczy 30 postojów i zatrzyma się w 18 krajach. W sumie pokona dystans ok. 26 tys. km. Przystanki są oczywiście konieczne ze względu na ograniczone możliwości samolotu, przede wszystkim zasięg, z pomocą którego będzie się starała zapisać na kartach historii. Już teraz intensywnie przygotowuje się do tego zadania. Ale pobyt w kolejnych miejscach związany będzie również z prowadzoną przez nią kampanią na rzecz wspomnianego zwiększania szans kobiet w lotnictwie. W trakcie podróży będzie również prowadziła zajęcia z dziećmi, opowiadając im o swojej pracy i mając nadzieję na zarażenie ich swoją pasją - tak, by mogły poczuć kiedyś to samo, co ona. Shaesta bowiem nie tylko potwierdza w wywiadach, że latanie uczyniło ją szczęśliwą. Przyznaje też, że czasami musi się uszczypnąć, by uwierzyć, że to wszystko nie jest snem.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
– Za każdym razem, gdy otwieram drzwi samolotu, pytam samą siebie: "Jak to się stało, że dziewczyna z takim pochodzeniem jak moje stała się taką szczęściarą". Prawda jest jednak taka, że każdy może być mną – mówi Shaesta Waiz. Według danych Organizacji Międzynarodowego Lotnictwa Cywilnego, obecnie wśród pilotów tylko 5 procent stanowią kobiety. Ich liczba jednak stale rośnie.