Piramida - arktyczne miasto duchów
Atrakcje Norwegii - Piramida, Spitsbergen
Podczas zimnej wojny stykał się tu Wschód z Zachodem. Piramida była wizytówką ZSRR. Dziś do miasta-widma przypływają jedynie turyści. W burtę statku uderzają coraz większe kry lodowe. Zbliżamy się do końca fiordu. Po prawej stronie widzimy gigantyczny lodowiec Nordenskiöld przypominający swoją budową widownię antycznego teatru. Na lewo zaś odsłania się przed nami "scena" - zabetonowany brzeg, z którego sterczą dachy budynków i dziwnych konstrukcji. Przez głowę przebiega mi myśl, aby wdrapać się na samą górę lodowca. Stamtąd byłby jeszcze lepszy widok na to opuszczone miasto. W tym samym momencie nasz statek skręca jednak raptownie w lewo. Płyniemy dokładnie w stronę miasta duchów - Piramidy. To dawna osada radziecka położona na arktycznej wyspie Spitsbergen, należącej do archipelagu Svalbard.
Podczas zimnej wojny stykał się tu Wschód z Zachodem. Piramida była wizytówką ZSRR. Dziś do miasta-widma przypływają jedynie turyści. W burtę statku uderzają coraz większe kry lodowe. Zbliżamy się do końca fiordu. Po prawej stronie widzimy gigantyczny lodowiec Nordenskiöld *przypominający swoją budową widownię antycznego teatru. Na lewo zaś odsłania się przed nami "scena" - zabetonowany brzeg, z którego sterczą dachy budynków i dziwnych konstrukcji. Przez głowę przebiega mi myśl, aby wdrapać się na samą górę lodowca. Stamtąd byłby jeszcze lepszy widok na to opuszczone miasto. W tym samym momencie nasz statek skręca jednak raptownie w lewo. Płyniemy dokładnie w stronę *miasta duchów - Piramidy. To dawna osada radziecka położona na arktycznej wyspie Spitsbergen, należącej do archipelagu Svalbard. W czasach zimnej wojny była tętniącym życiem ośrodkiem węglowym, do którego sprowadzano najlepszych specjalistów z całego ZSRR. Podpływamy do brzegu, załoga statku zrzuca liny. Schodzimy
na ląd. - Zdrastwujtie - wita nas mężczyzna o chłodnym spojrzeniu, który ma być w *Piramidzie *naszym opiekunem.
Tekst: Andrzej Budnik, www.podroze.pl