Pod podłogą miał 45 grzechotników. Nie spodziewał się "współlokatorów"
W Teksasie mężczyzna próbując rozwiązać problem z telewizją, znalazł w domu nieprzyjemną niespodziankę. Okazało się, że ma groźnych współlokatorów pod podłogą. "Wyciągnęliśmy 45 grzechotników" - powiedział specjalista.
Mieszkaniec Teksasu zauważył pod swoim domem kilka węży. Przerażony wezwał firmę, która zajmuje się odławianiem gadów. Okazało się jednak, że problem jest większy, bo pod podłogą zamieszkało ich aż 45.
"Przyjechaliśmy i zobaczyliśmy wiele węży. Skończyło się na tym, że wyciągnęliśmy spod tego domu 45 grzechotników" - tłumaczył na portalu społecznościowym Nathan Hawkins, właściciel firmy. Największy z gadów miał ponad półtora metra długości.
Hawkins wyjaśnił również, że nie ma znaczenia, czy dom jest zadbany czy wręcz przeciwnie. "Grzechotniki nie dbają o to, jak ładny jest twój dom lub jakim samochodem jeździsz, zależy im jedynie na przetrwaniu" - skwitował.
Powiedział, że jego firma ma bardzo często tego typu zgłoszenia. Podobno rocznie odławianych jest nawet 2 tys. węży. Mężczyzna zamieścił na Facebooku nagranie, które bardzo szybko internauci zaczęli sobie udostępniać i rozsyłać po sieci.
Źródło: washingtonpost.com
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz także: Niebezpieczne wyzwanie łapaczy węży [Łowcy Jadu]