Podróżna poczuła się zniesmaczona. "To przerażające"

Laura Mellor w poniedziałek 18 marca podróżowała z lotniska w Manchesterze. Przed lotem postanowiła zjeść posiłek. Gdy skończyła, zauważyła, że między krzesłami w poczekalni biega mysz. Kobieta twierdzi, że poczuła się przez to momentalnie chora.

Zobacz też: Wszystko zostaje w rodzinie. Zamek, którego właściciele nie szukają rozgłosu

Podróżna poskarżyła się na mysz grasującą na lotnisku w Manchesterze

Na zamieszczonym w sieci nagraniu widać maleńkie zwierzę, które do złudzenia przypomina gryzonia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Narzekanie i żalenie się to coś, co nie jest w moim stylu, ale jestem absolutnie straumatyzowana tym, co zobaczyłam na lotnisku w Manchesterze. Powiedziałam obsłudze, że w pobliżu restauracji biega mysz, ale oni powiedzieli tylko: wiemy, że sporo gryzoni przychodzi tutaj z pól i nie zrobili z tym dosłownie nic! Zjadłam już swój posiłek i w sekundę poczułam się dosłownie chora, przez to, że to zrobiłam. Szczerze, to gorzej już być na tym lotnisku nie może. Nie jedzcie tu!" - napisała Laura na swoim profilu na Facebooku.

Rzecznik prasowy lotniska zapewnia, że sprawa jest pod kontrolą

Głos w tej sprawie zabrał rzecznik prasowy lotniska, który zapewnił, że pracownicy robią, co mogą, aby utrzymać najwyższe standardy higieny na lotnisku. Regularnie przeprowadzane są patrole, rozstawiane pułapki oraz inne środki odstraszające gryzonie.

Czytaj także: Czerwcowy weekend 2024. Tam wypoczniesz najtaniej

- Podobnie jak wszystkie budynki użyteczności publicznej, szczególnie te otoczone wiejskimi terenami, takie jak lotnisko w Manchesterze, myszy można przyciągać do naszych terminali szansa na znalezienie pożywienia i ciepła. Jeśli jakikolwiek członek społeczeństwa zauważy mysz, prosimy o zgłoszenie tego członkowi personelu - wyjaśnił prasowy przedstawiciel lotniska w Manchesterze.