Podwójny sylwester. Dzięki temu patentowi możesz świętować Nowy Rok dwa razy
Nie jest tajemnicą, że w jednej części świata Nowy Rok nadchodzi wcześniej, a w innej później. Wszystko za sprawą stref czasowych. Przekraczając międzynarodową linię zmiany daty, można jednak zafundować sobie podróż w czasie i świętować Nowy Rok dwa razy.
Noworocznego szampana jako pierwsi otwierają mieszkańcy Kiribati, wysp położonych na Oceanie Spokojnym. Przed Polakami Nowy Rok witają również ludzie w okolicach Nowej Zelandii, Australii, później Japończycy, Koreańczycy, Chińczycy, Hindusi. Godzinę przed nami świętują m.in. Egipcjanie, Izraelczycy, Bułgarzy, Grecy, Finowie, Ukraińcy, Litwini czy Łotysze.
Najpóźniej Nowy Rok witają mieszkańcy zachodniego wybrzeża USA
Godzinę po nas z kolei świętują Anglicy, Szkoci, Walijczycy, Irlandczycy, Portugalczycy, Islandczycy, Senegalczycy. Później świętują mieszkańcy Brazylii, Argentyny, wschodniego wybrzeża USA, na Kubie, Jamajce oraz w Kolumbii.
Dziewięć godzin później niż w Polsce szampana otwiera się na zachodnim wybrzeżu USA oraz na Alasce. Z kolei 12 godzin po nas świętują mieszkańcy najbardziej odległych zakątków Ziemi, takich, jak Hawaje w USA czy mieszkańcy Pago Pago.
Lecąc samolotem na wschód, można świętować Nowy Rok dwa razy
Wzdłuż południka 180 stopni przebiega tzw. umowna linia zmiany daty. Jej przekroczenie z zachodu na wschód powoduje tym, że niejako cofamy się w czasie, odejmując jeden dzień od danej daty. Przekraczając ją zaś ze wschodu na zachód, dodajemy jeden dzień.
Oznacza to, że można powitać Nowy Rok w dwóch różnych miejscach na świecie.
Serwis Airline Geeks sprawdził, że dwukrotnie świętować Nowy Rok będą mogli m.in. pasażerowie latający liniami Cathay Pacific. Jedną z opcji jest wylot z Hongkongu 1 stycznia o godzinie 00:15 i udanie się w 16-godzinną podróż do Los Angeles. Lądowanie w USA zaplanowane jest na godzinę 20:55 w dniu 31 grudnia. Podróżni zdążą zatem jeszcze na sylwestrową zabawę i powitanie Nowego Roku.
Cathay Pacific proponują jeszcze dwa podobne połączenia z tego samego lotniska. Pierwsze z nich to nieco ponad 15-godzinny lot do San Francisco. Samolot wystartuje 1 stycznia o godzinie 0:55 i wyląduje w miejscu docelowym 31 grudnia o 21:00. Inna opcja to 14-godzinne połączenie do Vancouver (wylot 1 stycznia o godzinie 1:00, lądowanie 31 grudnia o godzinie 20:30).
Szansę na podwójne świętowanie mają również pasażerowie All Nippon Airways. Samolot tej linii lotniczej wyruszy 1 stycznia o godzinie 00:50 lokalnego czasu w 10- godzinną podróż z Tokio do Los Angeles, gdzie dotrze 31 grudnia o godzinie 17:50. Podobną okazję będą mieli podróżni United Airlines, którzy wystartują z wyspy Guam 1 stycznia o godzinie 7:35 i dotrą do Honolulu na Hawajach 31 grudnia o 18:50.
Źródło: Airline Geeks, Fly4free