Polska czy Słowacja, czyli aquaparki pod Tatrami

Jeszcze do niedawna podczas wyjazdu w Tatry liczyły się tylko góry i kurorty - po polskiej stronie Zakopane, a po słowackiej Tatrzańska Łomnica, Smokowce czy Szczyrbskie Jezioro. Dziś turystów przyciągają tutaj także aquaparki. Jest ich w tym regionie całkiem sporo, postaramy się więc przybliżyć poszczególne obiekty, by każdy sam mógł wybrać, czy lepiej popluskać się w wodzie u naszych południowych sąsiadów, czy zostać po podhalańskiej stronie.

Przegląd kąpielisk i aquaparków zaczniemy od największych i najatrakcyjniejszych obiektów. Bez wątpienia do takich należy Tatralandia, największy aquapark Słowacji, a także jeden z największych tego typu obiektów w całej Europie Środkowej. Jest tu 14 basenów, w tym 9 całorocznych i ponad 26 rur i zjeżdżalni wodnych. Liczba atrakcji jest tu zdecydowanie największa. Oprócz wielkiej różnorodności zjeżdżalni, przyciąga tu Tropical Paradise Tatralandia *z prawdziwymi palmami, basenami z wodą morską i termalną oraz basenem do nurkowania z możliwością podziwiania kolorowego świata rybek morskich i koralowców. Dodatkową atrakcją jest także symulator swobodnego spadania Hurricane Factory, położony tuż obok aquaparku. *Tatralandia *jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych obiektów pod *Tatrami: podczas gdy mało kto potrafi wskazać najwyższy dostępny szlakiem szczyt Tatr, *Tatralandię *znają chyba wszyscy. Bilet całodzienny: dziecko do 3 lat - za darmo, dziecko 3-6 lat - 13 €, dziecko 6-12 lat -
16 €, juniorzy, senior - 21 €, dorośli -24 €, bilet rodzinny - 52 €.