Polski zamek zagrał w serialu Netflixa. Nazywano go małym Wawelem
Polskie obiekty już nie raz przeobrażały się w plany filmowe popularnych produkcji. Teraz - po wielu latach przerwy - taką szansę dostał Zamek Tenczyn w Rudnie. Tym razem zagrał on w drugim sezonie historycznego serialu Netflixa pt. "Barbarzyńcy".
Już wcześniej zamek Tenczyn służył za plan filmowy w takich ekranizacjach jak "Czarne chmury", "Rycerze i rabusie" czy "Ostrze na ostrze". Teraz spotkało go nie lata wyróżnienie, bowiem w murach twierdzy nagrywano serialu Netflixa.
Premiera pierwszego sezonu "Barbarzyńców" odbyła się w październiku 2020 roku, a aktualnie na platformie streamingowej dostępna jest już kolejna seria. To historyczna opowieść o losach rzymskiego oficera rozdartego między imperium, które go wychowało, a własnym ludem. Wydarzenia rozgrywają się w IX wieku przed naszą erą i skupiają wokół bitwy w Lesie Teutoburskim.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Zamek Tenczyn bywa nazywany "małym Wawelem"
Ruiny zamku Tenczyn w Rudnie stoją na dawnym stożku wulkanicznym w rejonie Jury Krakowsko-Częstochowskiej, zaledwie 24 km od Krakowa. Niegdyś twierdza była jedną z największych budowli tego typu w Małopolsce, a także znaczącym obiektem dla całego kraju.
W XVI wieku możni Tęczyńscy przeobrazili zamek we wspaniałą rezydencję. Aż po XVII stulecie zamek stanowił gniazdo rodowe Tęczyńskich, którzy byli znaczący niemal na równi z królem. Z tego powodu przez lata nazywano go nawet małym Wawelem, z którym w czasach świetności konkurował swoim wyglądem.
W lipcu 2016 roku, dzięki porozumieniu zawartemu między spadkobiercami Adama hr. Potockiego a Gminą Krzeszowice, ruiny ponownie zostały otwarte dla zwiedzających. Turyści mogą podziwiać jeden z zamków znajdujących się na Szlaku Orlich Gniazd w soboty i niedziele między godz. 10 a 17. "O każdej pełnej godzinie oprowadzają po nim przewodnicy, którzy z chęcią wprowadzą was w świat tenczyńskich historii, legend i anegdot" - czytamy na stronie obiektu.
Źródło: Facebook, Wikipedia