MiastaGdańsk w dokumencie Netflixa. Wszystko przez "f**k" na Złotej Bramie

Gdańsk w dokumencie Netflixa. Wszystko przez "f**k" na Złotej Bramie

Na platformie Netflix pojawił się nowy serial dokumentalny pt. "Historia wulgaryzmów". W jednym z odcinków przez kilka sekund widoczne jest zdjęcie z Gdańska. A wszystko to za sprawą słowa "f**k", które pojawiło się na Złotej Bramie.

Screen z dokumentu "Historia wulgaryzmów"
Screen z dokumentu "Historia wulgaryzmów"
Źródło zdjęć: © Netflix
Ilona Raczyńska

11.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 04:52

We wrześniu 2020 r. jeden z flagowych gdańskich zabytków uległ dewastacji. Złotą Bramę, znajdującą się na szczycie ul. Długiej zdobiły wulgarne napisy. Na cokołach kolumn znajdują się m.in. hasła: "F**k the rich" czy "antifia zona".

Gdańsk na Netflixie

I gdy o niechlubnych napisach już wszyscy zapomnieli, nagle można jeden z nich zobaczyć znowu. I to na Netflixie!

Tak wyglądała Złota Brama kilka miesięcy temu
Tak wyglądała Złota Brama kilka miesięcy temu© WP | Marcin Pomykała

Na platformie pojawił się serial dokumentalny pt. "Historia wulgaryzmów". Każdy odcinek trwa 20 minut i jest poświęcony innemu brzydkiemu słowu. Pierwszy nosi tytuł "F**k".

"Żaden inny wulgaryzm w języku angielskim nie jest tak wszechstronny jak f**k. Potrafi wyrazić pełen wachlarz ludzkich emocji" - mówi Nicolas Cage, który jest gospodarzem programu i pierwszy odcinek rozpoczyna od soczystej wiązki przekleństw ze słowem na literę f.

"Historia wulgaryzmów" - nowy dokument Netflixa

Z serialu można dowiedzieć się wiele na temat historii i znaczenia danego przekleństwa oraz np. tego, który aktor filmowy przeklina najczęściej. Wypowiadają się gwiazdy, ale także naukowcy.

Ale dlaczego my o tym piszemy? Dlatego, że w jednej ze scen pokazywane są różne miejsca, w których na murach pojawia się słowo "f**ck". I wśród nich uwagę przykuwa kadr z dwunastej minuty. To właśnie widok z Gdańska sprzed kilku miesięcy.

Przez kilka sekund widać napis na Złotej Bramie "f**k the rich", a w tle Ratusz Głównego Miasta. Powód do dumy? Może niekoniecznie z tym napisem. Ale przyznajcie, zawsze miło zobaczyć znajome miejsce na ekranie.

Zobacz także
Komentarze (9)