Poślubiła ducha pirata. "Pozbawił mnie energii i wpędził w chorobę"
Amanda Large "pośubiła" ducha pirata Jacka Teague'a. Ten nieżyjący od 300 lat mężczyzna, który ma pseudonim i wygląd kapitana Jacka Sparrowa, zdaniem kobiety "pozbawił ją energii i wpędził w chorobę". Irlandka postanowiła się z nim rozwieść.
Życie Amandy Large wywróciło się do góry nogami, gdy w 2014 r. ukazał się jej duch Jacka Teague’a. Po dwóch latach obcowania z nim postanowiła zacieśnić relację i… w 2016 r. wypłynęła w rejs na Ocean Atlantycki, aby przy pomocy medium poślubić Jacka. Przemawiał on w imieniu pana młodego.
Po roku 45-latka nie jest już tak entuzjastycznie nastawiona do tego małżeństwa. Ze smutkiem musiała stwierdzić, że duch pogrążył ją w chorobie, pozbawił ją energii i wpędził w chorobę.
"Nie sądzę, żebym odwróciła negatywny wpływ ducha na moje ciało. Szkody w moim zdrowiu wydają się nieodwracalne Teraz muszę żyć z konsekwencjami moich działań" – mówiła w mediach.
Amanda poślubiła prawdziwego rzezimieszka. Teague był jednym z najbardziej znanych piratów nękających Karaiby i szlaki handlowe. Był okrutny i bezwzględny. Po fakcie Amanda przyznaje się do błędu. Nie wiedziała, że poślubia takiego łotra.
"Spoglądając teraz wstecz i wspominając rozmowy ze znajomymi o moim związku, tylko jedna osoba zasugerowała, że to, co robię, może być potencjalnie niebezpieczne" - powiedziała.
Amanda widząc negatywny wpływ małżonka na swoje życie, postanowiła się z nim rozwieść. Wzięła w tym celu udział w egzorcyzmach, aby pozbyć się złego ducha.
Po rytuale wypędzenia ducha, Amanda spaliła wszystkie rzeczy, które przypominałyby jej byłego męża. Poza jednym. Obrazem, który kupiła w 2014 r., gdy tylko nawiązała z duchem więź. Przedstawia on Johna Deppa wcielającego się w główną postać "Piratów z Karaibów".
Kobieta wierzy, że obraz jest nawiedzony. Przekonuje również, że słyszy odgłosy dobiegające z niego, dlatego trzyma go w magazynie, bo boi się, że będzie za blisko, po tym, jak jej partner "próbował ją zabić", kiedy zakończyła związek.
Amanda portret ten kupiła tuż po spotkaniu z duchem. "Postać Jacka Sparrowa była w dużej mierze oparta na postaci, z którą się związałam, ale nie chciałam używać rzeczywistego zdjęcia z filmu. Wolałam wybrać obraz".
Kobieta po trudnych przeżyciach chce ostrzec innych przed okultyzmem. Zamiast jednak zniszczyć obraz, woli przekazać go w inne ręce. Czy jednak znajdzie się ktoś chętny?
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl