Prawdziwy boom wśród Polaków. "Ponad 220 proc. więcej rezerwacji"

Choć wielu Polaków z decyzją o wyjeździe czeka do ostatniej chwili, żeby być pewnym pogody, zainteresowanie majówką jest w tym roku rekordowe. Do połowy kwietnia zarezerwowano o ponad 220 proc. więcej noclegów w okresie długiego weekendu majowego niż w ubiegłym roku – wynika z danych portalu Nocowanie.pl.

Polacy w tym roku z chęcią planują majówkowe wyjazdyPolacy w tym roku z chęcią planują majówkowe wyjazdy
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Olena Buyskykh
oprac.  IKO

- Analizując rezerwacje, które zostały złożone w portalu do dnia 17 kwietnia można mówić, że jest ich aż o 224 proc. więcej niż w tym samym momencie przed rokiem – przekazał Karol Wiak z serwisu Nocowanie.pl. - Przyczyn tego wzrostu upatrujemy w rekordowej końcówce bonu turystycznego. Ostatnie dni jego obowiązywania zmobilizowały Polaków do rezerwacji - dodał.

Majówka tegorocznym hitem

Bon turystyczny jest jednorazowym świadczeniem w wysokości 500 zł na jedno dziecko, w przypadku dziecka z niepełnosprawnością – 1000 zł. Do końca marca br. można nim było płacić za usługi hotelarskie lub imprezy turystyczne w Polsce.

Płatność bonem turystycznym musiała nastąpić do 31 marca tego roku, natomiast sam wyjazd może się odbyć po tej dacie. W całym kraju bon uwzględniało około 28 tys. podmiotów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ogromny problem w górach. "Ludzie są kuszeni"

- Co do samych kierunków, które wybieramy na długi weekend majowy, nie może być żadnego zaskoczenia. Preferencje turystów są zbliżone do tego, co w poprzednich latach - powiedział Karol Wiak. - Większość osób decyduje się na to, co sprawdzone i dobrze znane. Ale statystyki pokazują, że coraz więcej osób decyduje się również na te mniej popularne górskie destynacje. Świetną alternatywą dla Zakopanego i Karpacza są przede wszystkim Szczawnica, Kudowa-Zdrój, czy Cisna

Ekspert podkreślił także, że chętnych na wyjazdy nie brakuje pomimo tego, że średnie ceny noclegów na długi weekend majowy wzrosły o około 33 proc. Jak dodał, na pewno nie są to jednak tygodniowe wyjazdy.

- Oprócz wzrostu cen, można zauważyć, że Polacy nieco skracają swój pobyt - powiedział Wiak. - Majówkowy wyjazd trwa średnio 2-3 dni, pomimo że biorąc w pierwszym tygodniu maja dodatkowe dwa dni wolnego (czwartek i piątek) można przedłużyć majówkę do 9 dni – przekazał.

Ekspert podkreślił, że finanse na nieco dłuższe pobyty Polacy odkładają na wakacje, które pod względem wyjazdów zapowiadają się równie optymistycznie.

Na dodatek wielu Polaków czeka z rezerwacją do ostatniej chwili, ponieważ na ten moment nie są pewni pogody. Jeśli więc ta dopisze, w popularnych miejscowościach turystycznych można się spodziewać rekordowych tłumów.

Źródło: PAP, Nocowanie.pl

Wybrane dla Ciebie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"