Przywiozła do Warszawy jaszczurkę z Bieszczad. "Nikt się nie przyznał"
Warszawscy strażnicy miejscy z Ekopatrolu otrzymali nietypowe zgłoszenie. Mieszkanka Wilanowa znalazła w Bieszczadach egzotyczną jaszczurkę. Agama brodata przyjechała z nią do stolicy.
W poniedziałkowy poranek 5 września mieszkanka jednego z bloków przy ulicy Branickiego na warszawskim Wilanowie zgłosiła się do Ekopatrolu.
Egzotyczna jaszczurka w Bieszczadach
"Podczas wycieczki w Bieszczady jakieś dziecko zauważyło na odludnym pustkowiu nad Soliną dziwną jaszczurkę. Mieszkanka Wilanowa szybko zorientowała się, że jest to zwierzę egzotyczne, które nie żyje w naszym naturalnym środowisku. Jednak po rozpytaniu osób, które znajdowały się w pobliżu, nikt nie przyznał się do agamy" - czytamy na stronie Straży Miejskiej w Warszawie.
W najbliższej okolicy nie było żadnych zabudowań, z których zwierzę mogłoby uciec. Mając świadomość, że jaszczurka nie przeżyłaby zimy, kobieta zdecydowała się przywieźć ją do Warszawy. Z domu zadzwoniła do straży miejskiej.
- Agama była w dobrym stanie, nie miała żadnych obrażeń. Przewieźliśmy ją do centrum CITES na terenie warszawskiego zoo – mówi strażniczka z Ekopatrolu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wąż kontra jaszczurka. Dramatyczny pojedynek przed domem w Tajlandii
Specjaliści stwierdzili, że agama jest zdrowa i jeszcze dość młoda. "Bieszczadzka wędrowniczka pozostała pod opieką pracowników CITES" - informują strażnicy.
Agama brodata jest popularna w Polsce
Agama brodata zamieszkuje Australię. Jest jednym z najpopularniejszych gatunków hodowlanych jaszczurek w Polsce. Wokół głowy i grzbiet pokrywają ostre łuski, które tworzą kolczastą brodę, gdy podrażnione zwierzę nadyma podgardle. Agama zmienia barwy, w zależności od nastroju - od żółtoszarego i oliwkowobrązowego, gdy jest spokojna do jaskrawożółtej z pomarańczowym podczas dobrego nastroju i nagrzania ciała.
Prowadzi dzienny tryb życia. Jaszczurki komunikują się ze sobą kiwaniem głowami, machaniem przednimi łapami i przysiadaniem na przednich łapach. W razie konieczności potrafią biec na tylnych nogach. Odżywia się głównie owadami. Żyje około 11 lat.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie, PAP