Rajskie wyspy wprowadzają limity. Chcą "jakościowych" i majętnych turystów
Władze Polinezji Francuskiej, obejmującej takie egzotyczne wyspy jak Bora-Bora czy Tahiti, zdecydowały się na ogłoszenie nowej strategii rozwoju turystyki tego regionu. Jej głównym założeniem jest wprowadzenie limitu, przyjeżdżających tam podróżnych.
10.11.2022 | aktual.: 10.11.2022 10:29
Polinezja Francuska, czyli wspólnota zamorska Francji, składa się z pięciu bajkowych archipelagów, łącznie liczących aż 150 wysepek, zlokalizowanych na Oceanie Spokojnym.
Ograniczenia dla przyjezdnych
Jen-Marc Mocellin - zarządzający turystyką Polinezji Francuskiej, ogłosił wejście w życie nowej, pięcioletniej strategii rozwoju zrównoważonej turystyki tego regionu. Jednym z jej podstawowych założeń jest ustalenie limitu wczasowiczów, przybywających zza granicy.
Rząd zamierza ustalić roczny limit na poziomie jednego zagranicznego gościa na jednego mieszkańca Polinezji Francuskiej. W związku z tym, w ciągu roku na egzotyczne wyspy na Pacyfiku, będzie mogło wjechać maksymalnie 280 tys. turystów.
Kolejne wprowadzane ograniczenie dotyczy statków wycieczkowych. Rząd ma dopuszczać pojawiania się na wyspach pokładów, na których liczba turystów nie przekracza 700.
Mocellin podkreśla, że wyspy w ten sposób chcą postawić na wypoczynek typu "slow" z dala od masowej turystyki, przy jednoczesnym postawieniu na bardziej "jakościowych" i zamożniejszych turystów.
Pojawiają się pytania
Eksperci zauważają jednak, że w ogłoszonych zmianach pojawiają się pewne niedomówienia. Należy uściślić, czy nowe przepisy będą traktowały obywatela Francji, jako zagranicznego turystę, a tym samym, czy będzie on podlegał nowym limitom.
Warto zaznaczyć, że roczny limit 280 tys. gości jest niewiele większy niż rekordowy wynik Polinezji Francuskiej z 2019 roku. Wtedy wyspy odwiedziło prawie 300 tys. turystów. Z kolei w 2021 roku, tuż po zniesieniu pandemicznych obostrzeń - niewiele ponad 90 tys. zagranicznych przyjezdnych.
Czytaj też: Bajeczne rafy koralowe u wybrzeży Egiptu. Jest sposób na ich podziwianie bez wchodzenia do wody
Źródło: CNN