W PodróżyRyanair odwołuje loty ze Stansted. Ucierpią też Polscy pasażerowie

Ryanair odwołuje loty ze Stansted. Ucierpią też Polscy pasażerowie

Lotnisko w podlondyńskim Stansted jest jednym z głównych, na których operuje linia Ryanair. Obsługuje z niego aż 138 tras do niemal każdego zakątka w Europie. Przewoźnik zapowiedział, że od listopada do marca zredukuje 120 lotów tygodniowo.

Ryanair odwołuje loty ze Stansted. Ucierpią też Polscy pasażerowie
Źródło zdjęć: © Shutterstock.com
Wojciech Gojke

16.10.2017 17:12

Kolejna zła informacja ze strony Ryanaira zrujnuje plany wyjazdowe nawet 20 tys. osobom tygodniowo. I tak od początku listopada aż do końca marca. Przewoźnik na swojej stronie internetowej wyjaśnia, że nie miał innego wyjścia i "ograniczając połączenia w kontrolowanej formie, zostanie wyeliminowane ryzyko nagłego odwołania lotu". Mówiąc wprost, Ryanair z góry kasuje tymczasowo loty przewidując, że kryzys może się pogłębić, przez co i tak musiałby z nich zrezygnować. Woli to zrobić zawczasu, niż nagle.

Nie zostaną skasowane całe trasy, ale jedynie wybrane połączenia. Najbardziej stracą pasażerowie z Hiszpanii, Włoch, Niemiec i Portugalii. Powody do zmartwień mają też podróżni z Polski.

Począwszy od 1 listopada do 24 marca 2018 r. nie będą odbywać się wtorkowe loty ze Stansted do Gdańska (nr lotu 2374), sobotnie loty do Modlina (nr lotu 2281), a także połączenia z Modlina do Stansted (nr lotu 2282). Do i z podwarszawskiego lotniska nie polecimy też wybranymi rejsami w niedzielę (nr lotów: 1021 i 1022). Identyczna sytuacja w niedzielę przedstawia się w przypadku Wrocławia (nr lotów: 8405 i 8406).

Co zrobić w przypadku anulowania rejsu?

Do wyboru są dwie opcje. Pierwsza to złożenie wniosku o zwrot pieniędzy za bilet na stronie przewoźnika. Druga to darmowa zmiana terminu lotu. Najłatwiej zrobić to poprzez stronę Ryanaira. Jeśli jednak zdecydujemy się wylecieć z innego portu, bądź chcemy zmienić lotnisko docelowe, należy skontaktować się z biurem obsługi klienta.

Zobacz także
Komentarze (7)