Ryanair. Piloci nagrali zabawne filmiki. Linie lotnicze: "to nieprofesjonalne"
Piloci nagrywali w kokpicie samolotu filmiki z udziałem gumowego kurczaka, który miał im służyć jako dźwignia przepustnicy. Kierownictwo linii Ryanair nazwało ich nieprofesjonalnymi i postanowiło zbadać, czy incydent zagrażał bezpieczeństwu pasażerów.
Jak czytamy na portalu "The Sun", nagrania, które pojawiły się w sieci powstały w kabinie samolotu pasażerskiego Boeing 737-800. Tuż po tym, jak znalazły się w mediach społecznościowych, piloci zostali skrytykowani za nieprofesjonalne zachowanie na pokładzie.
W internecie pojawiły się również zdjęcia mężczyzn, na których widać, jak jeden z nich robi miny do kamery, a drugi używa gumowego kurczaka do sterowania dźwignią przepustnicy samolotu. Ich entuzjazmu nie podzieliło niestety kierownictwo irlandzkiej linii lotniczej.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Irlandzki przewoźnik postanowił sprawdzić, kiedy doszło do incydentu i czy zagrażał on bezpieczeństwu pasażerów. Okazało się, że zarówno nagrania, jak i zdjęcia powstały podczas postoju maszyny na lotnisku w Birmingham, na długo przed zaplanowanym lotem do Pizy.
Wyczyn ze szkodą dla wizerunku linii
David Gleave, konsultant ds. bezpieczeństwa lotniczego tłumaczył, że mimo iż wyczyn pilotów był nieprofesjonalny, to nie stwarzał sytuacji zagrożenia. "Zdjęcia i filmik miały zapewne trafić jedynie do przyjaciół pilotów, ale ostatecznie podziałały ze szkodą dla wizerunku naszej linii - mówił Gleave w rozmowie z mediami.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"A niby, w jaki sposób miałoby to być niebezpiecznie? Przestraszony kurczak porwie samolot i będzie groził jego rozbiciem, jeśli wszystkie kurczaki na świecie nie zostaną uwolnione?" - czytamy w komentarzach pod zdjęciami". "Absurd" - piszą internauci.
Źródło: "The Sun"