Rzym: 40 tys. dol. na szpital. Hojny gest chińskich turystów

Starsze małżeństwo trafiło do szpitala prosto ze swojego hotelu w Rzymie. Pojawienie się pierwszych podejrzanych o zarażenie koronawirusem wywołało niepokój wśród mieszkańców i władz. Rząd Giuseppe Contego już pod koniec stycznia podjął decyzję o zawieszeniu połączeń lotniczych z Chinami oraz ogłosił sanitarny kryzys.

Leczenie pierwszej pary zakażonych turystów z Chin trwało aż do połowy marca. Dopiero po zakończeniu kuracji mogli wrócić do Wuhan. Wówczas we Włoszech panowało już koronawirusowe szaleństwo. Zakażonych było ponad 35 tys. mieszkańców Włoch, a śmierć poniosło niemal 3,5 tys. osób.

Turyści z Chin podarowali szpitalowi 40 tys. dolarów

W czwartek szpital Lazzaro Spallanzani poinformował, że otrzymał od wyleczonej pary pacjentów z Chin 40 tys. dol. na badania nad koronawirusem. "To hojny gest, który jest nagrodą dla naszej pracy" - komentował Francesco Vaia z dyrekcji szpitala, który w ciągu kilku ostatnich miesięcy pomagał chorym w walce z groźnym wirusem.

Szef wydziału do spraw służby zdrowia w stołecznym regionie Lacjum Alessio D'Amato wyraził szczere uznanie dla tej formy podziękowania. Zaprosił darczyńców do Rzymu, a w rozmowie z mediami przywołał stare chińskie powiedzenie, które głosi, że ten, kto wraca z podróży nie jest tą samą osobą, która w nią wyruszyła.

Źródło: PAP