Na północ od Hurghady zatonęła platforma wiertnicza. Są zabici i ranni
W rejonie Jabal Zayt na Morzu Czerwonym zatonęła platforma wiertnicza na której znajdowało się 30 pracowników. W wyniku wypadku zginęły cztery osoby. Kolejne cztery są poszukiwane. Uratowano 22 pracowników.
W Hurghadzie głośno o tragedii na Morzu Czerwonym.
Dramat w Egipcie
Jak podaje egipskie Ministerstwo Ropy i Zasobów Mineralnych "platforma o nazwie Adam Marine 12 była holowana przez trzy jednostki piechoty morskiej na nowe miejsce odwiertu. Jej transport odbywał się rutynowo, aż do momentu nagłego zatonięcia".
Najciężej ranni zostali przetransportowani dwoma helikopterami na lotnisko w el-Gounie, skąd trafili do prywatnego szpitala w tym mieście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedna z droższych wysp w Europie. "Nie jest to Bułgaria"
Według informacji podanych przez gubernatora prowincji Morza Czerwonego Amra Hanafiego wynika, że sygnał SOS został nadany z platformy wiertniczej we wtorek 1 lipca o godzinie 20 czasu lokalnego. Natychmiast na miejsce zdarzenia wysłano 20 karetek pogotowia, morskie jednostki ratownicze Spółki Naftowej Zatoki Sueskiej oraz okręt marynarki wojennej Egiptu.
Trwa akcja poszukiwawcza
Jabal Zayt znajduje się zaledwie 85 km od Hurghady. To strategiczny obszar dla przemysłu naftowego Egiptu, ponieważ jest miejscem odwiertów ropy, rurociągów podmorskich i magazynów produktów naftowych. Jest również ważnym punktem tranzytowym dla platform wiertniczych i barek między miejscami wierceń. To największy obszar wydobywania ropy naftowej spod dna Morza Czerwonego w Egipcie
Rejon ten jest także ważnym punktem tranzytowym dla ptaków wędrownych lecących z północy na południe - m. in. dla bocianów kierujących się w stronę Nilu.
Zobacz także: Był kilka razy w Iranie. "Fantastyczny kraj"
To sprawia, że każdy incydent związany z ropą naftową stanowi poważne zagrożenie dla środowiska - zwłaszcza dla bioróżnorodności morskiej. Na razie nie ma informacji, czy wypadek spowodował straty w środowisku naturalnym związane z wyciekiem ropy do wód Morza Czerwonego. Jeśli tak się stało, może to mieć wpływ na turystów.