Zabawiają turystów małymi lwiątkami. Ostra interwencja patrolu

Nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe. W ciągu zaledwie czterech dni policja w Hurghadzie złapała dwa młode lwy. Jeden został "aresztowany" na terenie wioski beduińskiej. Drugie lwiątko jechało obwodnicą miasta jako pasażer furgonetki.

Małe lwiątka są nielegalnie przetrzymywane w miejscach, gdzie trafiają turyści
Małe lwiątka są nielegalnie przetrzymywane w miejscach, gdzie trafiają turyści
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Znalezienie lwów to pokłosie akcji prowadzonej przez funkcjonariuszy Departamentu Ochrony Środowiska i Rezerwatów Morza Czerwonego w związku z informacjami o nielegalnym posiadaniu i wykorzystywaniu różnych gatunków dzikich zwierząt w Hurghadzie i jej okolicach.

Potrzymać lwa w ramionach

Pierwsze lwiątko zostało złapane w jednej z wiosek beduińskich rozsianych wzdłuż łańcucha Gór Atbaj, które są dla turystów zwieńczeniem pustynnego safari na jeepach czy quadach.

W większości przypadków takie pustynne eskapady kończą się małym poczęstunkiem i jazdą na wielbłądach. Okazuje się, że kolejną atrakcją turystyczną jest także możliwość zrobienia sobie zdjęcia lub potrzymania w ramionach prawdziwego lwa. Oczywiście za odpowiednią opłatą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na każdym kroku mnóstwo Polaków. Oto hiszpańskie Międzyzdroje

I tak w środę 19 lutego w jednej z wiosek beduińskich policja zatrzymała i "aresztowała" lwiątko. Mało tego, na miejscu funkcjonariusze znaleźli także kobry, krokodyle nilowe, żółwie i małpy.

Młode lwiątka przetrzymywane nielegalnie stają się atrakcją dla turystów
Młode lwiątka przetrzymywane nielegalnie stają się atrakcją dla turystów© almasryalyoum.com

Wszystkie dzikie zwierzęta przebywały tam bez odpowiednich zezwoleń i z naruszeniem prawa o ochronie środowiska. Jego przepisy stanowią wyraźnie, iż "dzikie gatunki zwierząt muszą przebywać w licencjonowanych i odpowiednio wyposażonych miejscach, takich jak ogrody zoologiczne, w których nadzór weterynaryjny zapewni im bezpieczeństwo, bezpieczeństwo ich właścicieli oraz osób postronnych, mających z nimi styczność".

Jak donosi gazeta i portal "Al-Masry Al-Youm", zatrzymane lwiątko oraz pozostały "zwierzyniec" zarekwirowano, a dzikie zwierzęta trafiły do ogrodu zoologicznego w Gizie.

Lwiątko na miejscu pasażera w furgonetce

Gdy sprawa nieco przycichła, w sobotę "wybuchła kolejna bomba". Patrol departamentu Bezpieczeństwa Drogowego policji na obwodnicy w Hurghadzie, po krótkim pościgu zatrzymał furgonetkę, w której na miejscu pasażera siedział... lew.

Śledztwo przeprowadzone na miejscu zdarzenia wykazało, że lwiątko miało trzy miesiące i najprawdopodobniej było przewożone z wioski beduińskiej w inne miejsce, w celu ukrycia przed organami ścigania.

Sprawą nielegalnego posiadania dzikich zwierząt i wykorzystywania ich w celach zarobkowych zajęła się prokuratura w Hurghadzie.

Źródło artykułu:hurghada24.pl
egiptlewatrakcje turystyczne

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)