Samochód wjechał na lotnisko. Pasażerowie byli przerażeni
To zaskakującego zdarzenia doszło na lotnisku w Wilmington w Północnej Karolinie. Mężczyzna wjechał samochodem przez szklane drzwi i okna terminalu. Pasażerowie przebywający na terenie lotniska byli przerażeni.
Do zdarzenia doszło w czwartek 9 marca o godz. 19 lokalnego czasu. Biuro szeryfa hrabstwa New Hanover poinformowało, że pojazd przedarł się przez linię ogrodzenia na lotnisku i wjechał na płytę. Wcześniej zniszczył też drzwi i okna terminalu. Przebywające w budynku osoby były przerażone i nie wiedziały, co się dzieje. Na szczęście szybko udało się zakończyć tę szaloną jazdę.
Kierowca zatrzymany
Policjanci zatrzymali kierowcę pojazdu i postawili mu kilka zarzutów federalnych. Nie ujawniono nazwiska mężczyzny, ani jego motywacji do spowodowania znacznych zakłóceń na lotnisku. Na zdjęciach opublikowanych w sieci widać, że auto jest zmasakrowane.
W komunikacie prasowym Wilmington International Airport (ILM) podziękowano służbom ratunkowym za ich szybkie działania i poinformowano, że nikt z pasażerów nie został ranny podczas incydentu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Rzecznik Administracji ds. Bezpieczeństwa Transportu (TSA). Powiedział, że jeden funkcjonariusz odniósł lekkie obrażenia i został przewieziony do szpitala w celu uzyskania pomocy medycznej.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Lotniskowa jazda
Takie sytuacje niestety się powtarzają. W 2021 r. chwile grozy przeżyli pasażerowie samolotu z Rzymu do Niemiec. Gdy maszyna miała wylądować na lotnisku w Weeze, to na płytę lotniska nagle wjechał samochód. Dzięki natychmiastowej reakcji pilota - wzbiciu samolotu w powietrze - udało się uniknąć tragedii. Lotnisko zostało zamknięte na kilkadziesiąt minut.
Okazało się, że mężczyzna, który wtargnął na pas był pijany.
W 2016 r. 40-letni Rusłan Nigmatull wjechał na lotnisko w Kazaniu i zdemolował je w bardzo dotkliwy sposób. Koszty napraw wyniosły 6 milionów rubli - według ówczesnego przelicznika ok. 500 tys. złotych.