Sylwester w Czarnobylu - zimowa wyprawa do strefy zamknietej
Prypeć nocą budzi wyjątkowe emocje. Miałem niepowtarzalną okazję eksploracji opuszczonego miasta po zapadnięciu zmroku. Widać kontury budynków, jednak nie wydobywa się z nich żadne źródło światła, a wokół panuje martwa cisza. Noc 31 grudnia 2014 roku była w "Zonie" spokojna, choć bardzo zimna. Nie było wiatru, więc dźwięk deptanego szkła roznosił się bardzo dobrze i powracał echem. Tego nie da się doświadczyć w żadnym innym miejscu.