Szkielet "Wielkiego Johna" sprzedany. Wynik aukcji zwala z nóg
"Wielki John" ma nowego właściciela. Skamieniałe szczątki największego triceraptosa, jakie dotychczas odkryto, trafiły w ręce anonimowego kolekcjonera ze Stanów Zjednoczonych.
Dlaczego szkielet zyskał imię "Wielki John"? Okazuje się, że inspirację stanowił właściciel kawałka ziemi w amerykańskim stanie Dakota Południowa, gdzie został odkryty. Eksperci szacują, że osobnik mógł żyć na tych terenach około 66 mln lat temu.
Skamieliny zostały nabyte przez kolekcjonera amerykańskiego, który jest zachwycony, że zyskał taki egzemplarz na własny użytek - powiedział Djuan Rivers, przedstawiciel nabywcy, cytowany przez PAP.
Rekordowa kwota. Za tyle zdobył "Wielkiego Johna"
Początkowo wartość "Wielkiego Johna" szacowano na 1,5 mln euro. Ostatecznie jednak anonimowy kolekcjoner z USA uzyskał go za 6,6 mln euro.
Ta kwota jest uznawana za "rekord w Europie", jeśli chodzi o aukcje skamieniałości dinozaurów. To bez wątpienia spora niespodzianka, że znalazł się ktoś, kto był gotów zapłacić za "Wielkiego Johna" aż tak dużo.
Pierwsza skamieniała kość ogromnego triceraptosa została wykopana w 2014 roku. Do 2015 roku udało się wydobyć aż 60 proc. całego szkieletu. Agencja Reutera zauważa, że to bardzo rzadkie osiągnięcie.
Przeszło 200 wydobytych kości złożono we Włoszech. Właśnie tam przygotowano je do aukcji w Paryżu.