Szła do salonu. Nagle przez dom przetoczyła się ogromna skała
Władze Honolulu badają surrealistyczny incydent, do którego doszło kilka dni temu. Kobieta szła w stronę salonu, kiedy nagle przed jej oczami ukazała się ogromna skała. Gigantyczny głaz z niezwykłą prędkością przetoczył się przez dom kobiety, tuż przed nią.
02.02.2023 | aktual.: 02.02.2023 10:15
Starsza kobieta - Caroline Sasaki - mieszka w domu w wąwozie Palolo Valley na Hawajach. To właśnie tam w sobotę 28 stycznia br. doszło do niebezpiecznego zdarzenia.
Ogromny głaz wpadł do salonu
65-latka wieczorową porą, zupełnie nieświadoma tego, co za chwilę miało się wydarzyć, szła w kierunku kanapy, aby usiąść i obejrzeć telewizję. Nagle skała o średnicy około 1,5 metra przetoczyła się przez salon, tuż przed panią Caroline. Głaz zniszczył wszystko, co napotkał na swojej drodze. - Usłyszałam głośne uderzenie. I wtedy skała przetoczyła się tuż przede mną, tak szybko, że jej nie dostrzegłam. Najpierw był huk, a potem pytanie mojego męża, czy wszystko w porządku - relacjonuje kobieta, cytowana przez Dunya News.
Zgodnie z ekspertyzą Departamentu Policji w Honolulu, skała odpadła ze zbocza i przetoczyła się w dół. Zanim znalazła się w salonie, wpadła przez szklane drzwi i przebiła ścianę budynku. Po drodze zniszczyła również ogrodzenie z pustaków oraz samochód rodziny. Całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę domowego monitoringu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Starsza kobieta z powodu chorej nogi porusza się powoli i najprawdopodobniej dzięki tempu swojego chodu, udało jej się uratować życie. - Nie oglądałam wideo, ale powiedzieli, że gdybym zrobiła jeszcze jeden krok więcej, prawdopodobnie nie byłoby mnie tutaj - powiedziała Caroline.
Rodzina przeprowadziła się do nowego domu zaledwie miesiąc temu. Nie byli oni świadomi, że pobliskie wzgórze jest pełne skał, które w każdej chwili mogą się zamienić w niszczycielskie pociski. Dodatkowo zaistniałej sytuacji nie poprawia fakt, że obecnie trwają tam prace wykopaliskowe.
Co ciekawe, niszczycielski głaz wciąż tkwi w domu poszkodowanych. Małżeństwo czeka, aż ubezpieczyciel przyjedzie wycenić szkodę.
Nie jedyna taka sytuacja
Według doniesień lokalnych mediów to nie pierwszy taki przypadek w tym regionie. Inny mieszkaniec okolicy kilka dni wcześniej skarżył się, że fragment skały o wielkości około pół metra uderzył w ogrodzenie jego posesji. Na szczęście nie przebił się przez nie i nie wyrządził nikomu szczególnych szkód.
Źródło: WAND News/Dunya News