Trwa ładowanie...

Szuka kelnera do pracy. Oferuje 1300 zł za pomoc w znalezieniu pracownika

We Włoszech pojawiła się nietypowa oferta. Właściciel bistro w Aoście ma ogromny problem ze znalezieniem pracownika. Postanowił zaoferować bon osobie, która pomoże mu znaleźć kelnera.

Dolina Aosty znajduje się w północno-zachodnich WłoszechDolina Aosty znajduje się w północno-zachodnich WłoszechŹródło: Adobe Stock
d3qj8aw
d3qj8aw

Właściciel bistro w Aoście na północy Włoch ogłosił, że oferuje bon wartości 300 euro (1300 zł) osobie, która pomoże mu znaleźć pracownika. - Próbowałem już wszystkiego - wyjaśnił.

Ten przykład obrazuje na progu letniego sezonu turystycznego sytuację branży gastronomicznej i hotelowej, w której co roku brakuje pracowników.

Problem z pracownikami we Włoszech

Lokalny dziennik "Gazzetta Matin" podał, że właściciel lokalu, znajdującego się w centrum miasta opublikował w mediach społecznościowych apel do wszystkich, którzy przedstawią mu osobę zainteresowaną pracą.

Jeśli zostanie przyjęta, restaurator Luca Tentoni oferuje bon wartości 300 euro do wydania u niego lub w sklepie odzieżowym.

d3qj8aw

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Polka na Sycylii zdradza, ile wydaje się na życie na włoskiej wyspie

- Szczerze mówiąc nie wiem już, jak szukać pracowników. Zamieściliśmy ogłoszenia na specjalistycznych stronach, w mediach społecznościowych, ale otrzymaliśmy tylko jedną odpowiedź - powiedział Tentoni w rozmowie z gazetą.

Dodał, że wie dobrze, że podobna sytuacja jest prawie wszędzie, co wynika z jego rozmów z kolegami z branży. - Teraz przychodzi tylko ktoś, kogo interesuje dorywcza praca w weekend. A my proponujemy kontrakt w pełnym wymiarze na czas nieokreślony, ale to zdaje się nikogo nie interesuje - stwierdził restaurator z Aosty.

d3qj8aw

W ostatnich latach przed szczytem sezonu turystycznego we Włoszech brakuje tysięcy pracowników w hotelach, lokalach gastronomicznych i na plażach, w tym także ratowników.

Brak chętnych ratowników

Na początku marca informowaliśmy, że na włoskich plażach brakuje aż czterech tys. ratowników. "Młodzieży nie interesuje już ta praca" - przyznają przedstawiciele nadmorskiej branży turystycznej.

d3qj8aw

W świetle obowiązujących we Włoszech przepisów potrzebny jest jeden ratownik na 180 m długości plaży, podczas gdy wcześniej było to 600 m.

Pensja miesięczna wynosi od 1400 do 1500 euro (ok. 6-6,5 tys. zł) i nie zmienia się od lat. Problem w tym, że kiedyś ratownikom oferowano także nocleg i wyżywienie. Obecnie muszą je organizować na własną rękę, a ceny w sezonie są wysokie.

d3qj8aw

Źródło: PAP

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3qj8aw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3qj8aw