Na Białorusi jest niespokojnie, a w jej największych miastach trudno się czuć w pełni bezpiecznie. Po ogłoszeniu w niedzielę wstępnych wyników wyborów, według których Łukaszenka wygrał z miażdżącą przewagą, rozpoczęły się zamieszki. Mimo że granica polsko-białoruska jest otwarta, podróż do naszego wschodniego sąsiada jest w tym momencie mało rozsądna.