Samolot wylatujący z Perth w Australii napotkał na swojej drodze pewne "niedogodności". Na wysokości ok. 1,2 km doszło do kolizji z orłem, w wyniku której pasażerowie usłyszeli głośny huk, a zewnętrzną stronę kilku okien zbryzgała krew.
Podczas spaceru młody człowiek znalazł martwego orła. Do jego korpusu przymocowano nadajnik GPS. Jak się okazało, urządzenie rejestrowało 20-letnią drogę, jaką przemierzał ten dostojny osobnik.
Zobacz, jak wygląda majestatyczny górski krajobraz z perspektywy orła w przestworzach. Dzięki kamerze umieszczonej w ultralekkim plecaku na ciele ptaka możemy ujrzeć niemieckie Alpy w pobliżu szczytu Nebelhorn - i jest to fenomenalne doświadczenie.