Koczowanie na lotnisku to nie lada wyzwanie. Kilka godzin oczekiwania na kolejny samolot, spędzonych na niewygodnym siedzeniu bądź podłodze, potrafi nieźle dać w kość. Wielogodzinne oczekiwanie na lotnisku to zmora każdego turysty. Ile można czytać gazetę, grać w Angry Birds czy słuchać rozmów innych pasażerów? Co zrobić, by jakoś przeżyć czas między przesiadkami? Które porty lotnicze najlepiej dbają o to, by turystom umilić czekanie? Oto lotniska, które oferują więcej wygód niż niejeden hotel!