Geograficznie to już Afryka, ale zwyczajowo i mentalnie to wciąż Europa. Krystalicznie czysta woda i miękki, czarny piasek, to tylko przedsmak tego, co nas czeka. Fiesta do białego rana w licznych barach lub piękno endemicznej przyrody i wypoczynek wśród palm. A na deser zdjęcie z papugą – takie jest Puerto de la Cruz, kurort o wielu obliczach.