Wydawałoby się, że skocznie narciarskie to miejsca, które żyją jedynie przez kilka miesięcy w sezonie zimowym. Tym bardziej zaskoczona byłam, kiedy podczas wakacyjnego pobytu w Innsbrucku wszyscy zachęcali mnie, żebym wybrała się na skocznię Bergisel, a na miejscu okazało się, że ośrodek tętni życiem również w środku lata.