Para, mieszkająca w rosyjskiej miejscowości Rostów, wybrała się na wakacje w góry w Kaukazie Północnym. Któregoś dnia ich namiot "zaatakowali" i spustoszyli nietypowi "bandyci". Szopy skradły serca Natalii i Igora, którzy postanowili, że do domu nie wrócą sami.