Himalaiści traktowali go z pobłażaniem, a on za wiecznym uśmiechem skrywał naturę wrażliwca. W końcu zdobył swój wymarzony szczyt – Nangę Parbat, ale przypłacił to życiem. Dominik Szczepański napisał o nim książkę "Czapkins. Historia Tomka Mackiewicza" w rok po jego tragicznej śmierci. Czy za wcześnie? Pytał podczas spotkania autorskiego.