Tajlandia - 7 miejsc, które musisz odwiedzić

Tajlandia to jeden z najpopularniejszych egzotycznych kierunków w Polsce. Uwielbiamy jeździć tu po słońce, piękne widoki i kąpiele w ciepłym morzu. Jeśli wciąż się wahasz, zobacz miejsca, z których słynie to azjatyckie państwo. Rozwieją twoje wątpliwości.

Bangkok, stolica Tajlandii, działa na turystów z całego świata jak magnes. Nic dziwnego - choć nie ma tu plaż, a pogoda jest kapryśna, miasto ma jedyną w swoim rodzaju atmosferę. Pasjonaci zabytków znajdą tu imponujące świątynie, fani egzotycznej kuchni - przepyszne smakołyki, a ci, którzy szukają nocnych rozrywek czy tanich zakupów, też nie mogą kręcić nosem.
Największą atrakcją Bangkoku dla turystów jest z pewnością Wielki Pałac i wchodzący w jego skład kompleks świątyń Wat Phra Keo ze znajdującym się tu posągiem Szmaragdowego Buddy. Temu ostatniemu Wat Phra Keo zawdzięcza potoczną nazwę Świątynia Szmaragdowego Buddy. Kompleks pałacowy znajduje się na wschodnim brzegu rzeki Menam, stanowiącej jego naturalną granicę. Łącznie zajmuje powierzchnię, bagatela, 218 400 m kw, i chyba nie ma osoby, na której nie zrobiłby wrażenia.

Wyspa w kształcie łzy - największa w Tajlandii - to turystyczny raj. Phuket oferuje "luksus za grosze" i jest bardzo lubiana przez Polaków. Jedna z najpopularniejszych wysp Azji leży u zachodnich wybrzeży kraju i ma wszystko, czego potrzeba do wymarzonego wypoczynku: słońce, piaszczyste plaże, rafy koralowe, wapienne klify, porośnięte bujną dżunglą wzgórza oraz malownicze wodospady. Oferuje różnorodną bazę noclegową - od tańszych hoteli po resorty dla klientów bardzo wymagających. Są tu też dziesiątki restauracji, dyskotek i nocnych klubów, nie bez kozery niektórzy nazywają ją "Bangkokiem na plaży".

To zdecydowanie jeden z najbardziej magnetyzujących zakątków Tajlandii. Zatoka Morza Andamańskiego, pomiędzy Phuket, Phi Phi a Półwyspem Malajskim, ma powierzchnię 400 km kw. W 1981 r. ustanowiono tu park narodowy, aby chronić bezcenny krajobraz rozsianych po wodzie wysepek zbudowanych z wapienia i porośniętych soczyście zieloną roślinnością. Wysokość niektórych form skalnych dochodzi do 275 m n.p.m., a w większości znajdują się też rozpalające wyobraźnię jaskinie. W jednej z nich, umiejscowionej na wyspie Ko Tapu (wyspa Gwóźdź), powstały sceny do filmu o agencie 007 "Człowiek ze złotym pistoletem", w którym w rolę Jamesa Bonda wcielił się Roger Moore.

Ponad 300 buddyjskich świątyń w jednym miejscu - nie bez powodu do Chiang Mai na północy Tajlandii co roku ściągają tłumy. Dzięki fantazyjnym kształtom stare miasto wygląda bajkowo. Szczególną uwagę zwracają waty, czyli buddyjskie kompleksy świątynne połączone z klasztorami. Sklepy pełne są oryginalnych wyrobów rękodzieła, a restauracje słyną z wyśmienitej kuchni. Chiang Mai stanowi też bazę wypadową do trekkingu w pobliskie góry. To miejsce warto jednak odwiedzić jeszcze z jednego powodu. Jest nim... schronisko dla słoni.
W ostatnich latach wiele się mówiło o złych warunkach, w jakich te mądre zwierzęta, używane w przemyśle turystycznym, żyją w Tajlandii. Wspomniane schronisku powstało w odpowiedzi na tę sytuację. W Elephant Nature Park nie pojeździsz na słoniach, możesz je za to karmić, kąpać, drapać za uchem. Polecamy!

Misternie ozdobione igloo? Lodowy pałac? Czym jest ta oryginalna budowla w prowincji Chiang Rai w północnej Tajlandii? Niezwykłe miejsce to "azjatycka Sagrada Familia" - buddyjsko-hinduistyczna świątynia, której budowa rozpoczęła się w 1997 roku i prawdopodobnie potrwa jeszcze kilkadziesiąt lat (według planów, nie zostanie ukończona przez 2070 r.)! Autorem wyjątkowego projektu Wat Rong Khun jest Chalermchai Kositpipat, który początkowo zamierzał wznieść ją na własny koszt, jako ofiarę dla Buddy. Ponieważ jednak projekt pochłania olbrzymie środki finansowe, prace się przedłużają...
Niesamowite wrażenie udało się osiągnąć przede wszystkim dzięki użyciu białej farby oraz białego szkła. Biel w Tajlandii oznacza żałobę i smutek, ale w przypadku świątyni Wat Rong Khun interpretuje się ją jako czystość Buddy. Mleczne szkło natomiast oznacza jego mądrość, która „świeci jasno ponad Ziemię i cały Wszechświat”. Całość ma składać się w sumie z 9 budynków – poza świątynią znajdziemy tu m.in. pomieszczenie z wizerunkami Buddy, salę kontemplacji i galerię sztuki.

Ok. 105 km od Bangkoku, w Damnoen Saduak, znajduje się jedyny taki Pływający Targ. Zamiast placu, po którym przechadzają się kupujący, jest długi na 32 km kanał. Zamiast stoisk - długie, wrzecionowate łodzie. A w nich: pyszności tajskiej kuchni, najwspanialesze, egzotyczne owoce i rękodziło. Targ, czynny codziennie od rana do południa, jest swego rodzaju reliktem przeszłości. Zanim powstały asfaltowe drogi i supermarkety, podobnych było w tych okolicach bez liku. Kupowanie i sprzedawanie towarów z łodzi ma w Tajlandii długą tradycję, a Damnoen Saduak jest jednym z niewielu już miejsc, w których mieszkańcy żyją jak przed laty. Ponieważ ich domy znajdują się blisko Pływającego Targu, z kołyszącej się łodzi można obserwować ich domostwa z ogrodami i codzienną krzątaninę - doświadczenie jedyne w swoim rodzaju!

Jeżeli nie miałeś okazji być w Angkor Wat w Kambodży, to Ayutthaya z pewnością cię zachwyci. Miasto jest położone 80 km na północ od Bangkoku i bardzo łatwo dostać się do niego autobusem. Przez 400 lat, począwszy od założenia w 1351 roku, pełniło rolę królewskiej stolicy. W XVII wieku liczyło ponad milion mieszkańców i było pełne świątyń i pałaców. Dziś na miejscu ówczesnego centrum turyści mogą podziwiać starożytne świątynie i posągi. Tu też mieści się słynna głowa Buddy, która "utknęła" w konarach drzewa.