Tak przeszła przez bramkę na lotnisku. "W samolocie mieli ubaw"
Podróżując tanimi liniami, wielu turystów kombinuje, jak zaoszczędzić na dodatkowej opłacie za bagaż. Znana z TikToka brytyjska podróżniczka Chelsea Dickenson postanowiła przetestować dość nietypowy sposób. "W samolocie mieli ubaw" - opisuje w sieci.
Pomysł na wykorzystanie biustonosza, jako dodatkowego bagażu, zrodził się podczas zakupów w Lizbonie. Autorka znalazła biustonosz z miseczkami w rozmiarze DD za 5 euro i postanowiła sprawdzić, czy może on pomóc uniknąć opłat za dodatkowy bagaż.
Wypchała biustonosz ubraniami
Najpierw przeszła przez kontrolę bezpieczeństwa, a następnie udała się do toalety, by się przepakować. Biustonosz założyła na ubranie, które miała na sobie, a następnie wypchała go różnymi częściami garderoby. Włożyła w niego m.in. strój kąpielowy. "Z każdą kolejną rzeczą w staniku stawałam się bardziej krągła" - Chelsea opisała kilka dni temu swoją przygodę z 2023 r. na metro.co.uk, bo wciąż dostaje wiele pytań, o to, czy ta metoda działa.
Choć metoda okazała się skuteczna, nie była pozbawiona wad. "Gdy w drodze do bramki w lustrze zobaczyłam, jak wyglądam, to modliłam się, żeby nikt tego nie zauważył" - opisuje. - "Właściwie to miałam pół walizki na sobie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Turyści zachowują się niedopuszczalnie. "Grozi nam wszystkim"
W efekcie wszystko poszło zgodnie z planem i nikt nie zwrócił jej uwagi podczas wchodzenia na pokład, bo jej bagaż był zgodny z wymiarami. "Nikt nawet nie mrugnął okiem na mój widok. Poza moim chłopakiem, który nie mógł uwierzyć w to, co wymyśliłam" - opisuje podróżniczka.
Pasażerowie mieli ubaw
Choć metoda zadziałała, to autorka przyznaje, że nie była to najwygodniejsza opcja. Kurtkę ledwo zapięła, a ubrania w biustonoszu sprawiały, że było jej gorąco. "Na pokładzie pospiesznie rozpięłam płaszcz, zanim zdałam sobie sprawę ze swojego faux pas – zapomniałam, że stanik jest na wierzchu koszuli. Oczywiście, zajęło mi wieki rozpięcie zapięcia z tyłu, ku uciesze współpasażerów. Mieli ubaw" - dodaje.
Chelsea przyznaje, że choć pomysł wypalił, to już by go nie powtórzyła. Zamiast tego poleca inne, bardziej praktyczne sposoby na dodatkowy bagaż, takie jak wypełnienie poduszki podróżnej lekkimi ubraniami czy użycie kamizelki wędkarskiej z wieloma kieszeniami.
"Te metody są mniej uciążliwe i nie przyciągają uwagi" - dodaje podróżniczka.
Źródło: metro.co.uk