Tłumy turystów na Śnieżce. Polacy wykazali się sprytem

Choć sezon wakacyjny już za nami, Śnieżka wciąż przeżywa oblężenie. Turyści, którzy wybrali wejście od strony czeskiej, mogą się zdziwić. — Czeka się ok. godziny, żeby wejść — relacjonuje nasza dziennikarka.

Śnieżka przeżywa oblężenie turystów
Śnieżka przeżywa oblężenie turystów
Źródło zdjęć: © Archiwum prywatne
Dominika Czerniszewska

19.09.2020 09:54

Śnieżka to najwyższy szczyt w Karkonoszach, a jednocześnie w całych Sudetach. Praktycznie o każdej porze roku przyciąga turystów. Śmiało konkuruje z Tatrami oraz Bieszczadami.

Jak wejść na najwyższy szczyt Karkonoszy?

Do wyboru mamy szlak na Śnieżkę od strony czeskiej lub polskiej. Wśród polskich turystów popularna jest trasa od Karpacza. Nasi sąsiedzi natomiast wybierają te z miasteczka Pec pod Sněžkou.

Śnieżka. Tłum turystów

W sezonie wakacyjnym Śnieżka przeżywała prawdziwe oblężenie. Dlatego Karkonoski Park Narodowy rozpoczął akcję #WeekendBezŚnieżki, by odciążyć ją od zadeptujących turystów. Władze parku za wszelką cenę chciały zachęcić odwiedzających do korzystania z innych szlaków. Karkonoski Park Narodowy poinformował, że dziennie szczyt zdobywało nawet 10 tys. osób.

Śnieżka od strony czeskiej

W sierpniu pisaliśmy, że aby wjechać na szczyt Śnieżki, trzeba odstać w kolejce nawet 2,5 godziny. Okazuje się, że poza sezonem wakacyjnym wcale nie ubywa turystów. Dlatego część z nich wykazała się sprytem i postanowiła wejść lub wjechać na Śnieżkę od strony czeskiej. Ale... tam również trzeba odstać swoje w kolejce.

— Kolejka od strony Czech robi wrażenie. Trudno o miejsca parkingowe. Czeka się ok. godziny, żeby wejść. Oprócz tłumu Czechów jest bardzo dużo Polaków — relacjonuje nasza dziennikarka. I tak na zdjęciach widzimy niekończącą się kolejkę.

Obraz
© Archiwum prywatne
Obraz
© Archiwum prywatne
Źródło artykułu:WP Turystyka
śnieżkaszczyttłumy
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (31)