WAŻNE
TERAZ

Zwrot akcji w sprawie Smartwings. Nieoficjalnie: LOT nie kupi czeskiej spółki

To nie były bezpieczne ferie. Nawet 100 pacjentów dziennie

W okresie ferii zimowych na Podhalu frekwencja turystów, chcących odpocząć w górskiej scenerii, dopisała jak zwykle. Niestety to przełożyło się na sytuację w zakopiańskich szpitalach, a medycy mieli ręce pełne pracy. Na oddziały urazowe dziennie trafiało nawet kilkudziesięciu poszkodowanych.

Zabawa na nartach może się niebezpiecznie skończyć Zabawa na nartach może się niebezpiecznie skończyć
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
oprac.  NGU

Na horyzoncie widać już zakończenie ferii zimowych w Polsce. Jest to dobry czas na podsumowanie tego wyjątkowego okresu w roku. O ile hotelarze mogą być zadowoleni z dużej liczby turystów, którzy odwiedzili tatrzańskie miasta, medycy z zakopiańskich szpitali już mniej.

Lekarze mają co robić

Wyjątkowo śnieżne ferie przyciągnęły na zimowy wypoczynek pod Tatry dużą liczbę gości. Co roku podczas ferii urazówka zakopiańskiego szpitala powiatowego przeżywa prawdziwe oblężenie. Trafiają tu głównie poszkodowani podczas wypadków narciarskich lub w wyniku upadków na szlakach turystycznych, czy na śliskich chodnikach. Dziennie jest to aż od 60 do nawet 100 poszkodowanych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Turyści w górach zimą ryzykują. "Świadomość rośnie, ale nie jest idealnie"

Jest niebezpiecznie

Jak wyjaśniła wicedyrektor szpitala im. Chałubińskiego w Zakopanem dr Małgorzata Czaplińska, takie wypadki najczęściej kończyły się złamaniami, zwichnięciami kończyn oraz urazami głowy.

Tego rodzaju urazy zazwyczaj wymagają usztywnienia złamanej kończyny. Zdarzały się również ciężkie przypadki wymagające operacji na oddziale chirurgii urazowo-ortopedycznej. Według ratowniczych statystyk, narciarze i snowboardziści najczęściej doznają urazów rąk i nóg, a także urazów głowy. Najczęstszą przyczyną kontuzji na stokach są upadki. Z kolei przyczyny rozległych urazów to najczęściej zderzenia z innymi narciarzami spowodowane brawurową jazdą.

Oczywiście nie wszyscy wymagają postępowania chirurgicznego, operacyjnego, ale kilka procent faktycznie wymaga przyjęcia do szpitala — powiedział w rozmowie z TVN dr Marian Papież, który z kolegami ze Szpitala Powiatowego w Zakopanem przyjmuje nawet 90 pacjentów dziennie.

Źródło: PAP/TVN

Wybrane dla Ciebie
Nie dotarli na własne wesele. Musieli oglądać je online
Nie dotarli na własne wesele. Musieli oglądać je online
Tu złoto pisze historię. Niezwykłe średniowieczne miasteczko w Polsce
Tu złoto pisze historię. Niezwykłe średniowieczne miasteczko w Polsce
Tragedia na Jamajce. Znaleźli martwą stewardesę w hotelowym pokoju
Tragedia na Jamajce. Znaleźli martwą stewardesę w hotelowym pokoju
Koszmar w chmurach. Pasażer zaatakował załogę
Koszmar w chmurach. Pasażer zaatakował załogę
Ewakuacja samolotu z powodu pożaru na lotnisku
Ewakuacja samolotu z powodu pożaru na lotnisku
Rewolucja w Egipcie. Ukochana atrakcja turystów mniej dostępna?
Rewolucja w Egipcie. Ukochana atrakcja turystów mniej dostępna?
Najgorsze miejsce w samolocie. Stewardesa nie ma złudzeń
Najgorsze miejsce w samolocie. Stewardesa nie ma złudzeń
Realizują bony turystyczne. Już wydali ponad 1 mln zł
Realizują bony turystyczne. Już wydali ponad 1 mln zł
Tajemniczy poszukiwacz ujawnił swoją tożsamość. Twierdzi, że jest na tropie złotego pociągu
Tajemniczy poszukiwacz ujawnił swoją tożsamość. Twierdzi, że jest na tropie złotego pociągu
W górach praktycznie nie ma miejsc. W tym terminie już nie planuj wyjazdu
W górach praktycznie nie ma miejsc. W tym terminie już nie planuj wyjazdu
Pierwszy taki lot w historii. Samolot był prawie pełen
Pierwszy taki lot w historii. Samolot był prawie pełen
Osuwisko przeraziło turystów. Chmura pyłu widoczna z odległości kilku kilometrów
Osuwisko przeraziło turystów. Chmura pyłu widoczna z odległości kilku kilometrów
ZATRZYMAJ SIĘ NA CHWILĘ… TE ARTYKUŁY WARTO PRZECZYTAĆ 👀