Courchevel - pokoje za 2,5 tys. euro za noc
Generalna zasada, jaka tu obowiązuje to im wyżej, tym drożej. Dlatego najbardziej ekskluzywna jest najwyżej położona część miasteczka, czyli Courchevel 1850 (od wysokości nad poziomem morza). W Courchevel działa aż pięć restauracji z dwiema gwiazdka Michelin (to tyle samo co w Nowym Jorku), a dwie mają jedną gwiazdkę, nieruchomości są najdroższe we Francji, prywatne _ chalets _ (domki górskie) potrafią kosztować 300 tys. euro za tydzień, a ilość tych cztero- i pięciogwiazdkowych jest rekordowa (niektóre mają kina i prywatne kluby nocne; z 13 francuskich hoteli o statusie "pałacu", dwa znajdują się w tej alpejskiej miejscowości). Najnowszy z nich to otwarty w grudniu 2013 r. pięciogwiazdkowy L'Apogee, którego budowa pochłonęła 100 mln euro. Ma 55 pokoi i działa tylko w sezonie narciarskim - około 110 dni w roku. Wysmakowane wnętrza L'Apogee to dzieło francuskich projektantów Indii Mahdavi i Josepha Diranda. Pokoje kosztują tu średnio 2,5 tys. euro za noc (to więcej niż w najdroższym hotelu w
Londynie) , a goście mają do dyspozycji oprócz stylowej restauracji z barem sushi, luksusowe sklepy (można nabyć np. zegarek za 525 tys. euro), salon fryzjerski, SPA Sisley z pięcioma gabinetami zabiegowymi, sauną, wanną z hydromasażem i krytym basenem oraz elegancki pokój do palenia cygar.