Turcja - samotny karawanseraj Sultanhani
Karawanseraj Sultanhani znajduje się we wsi o tej samej nazwie, ok. 110 km od Konyi, a od głównej drogi oddalony jest o niecałe 100 m. W Konyi wsiadamy do autobusu do Aksaray i wysiadamy w Sultanhanı, a po zwiedzeniu zabytku wychodzimy na główną drogę i czekamy na autobus lub dolmusz jadący do Aksaray (40 km).
Zespół powstał w latach 1229 – 36 z fundacji sułtana Alaeddina Keykobada i jak już wspomniano, leżał na bardzo ważnym szlaku handlowym. Budowla została odrestaurowana w latach 50. zeszłego wieku, jeszcze pod koniec XIX w. w zrujnowanym karawanseraju pomieszkiwali sobie nomadzi i wieśniacy. Do środka prowadzi piękny portal ze stalaktytowym zdobieniem, który umieszczony jest w masywnym murach otaczających cały kompleks na podobieństwo fortecy.
Turcja - karawanseraj schronieniem dla wędrowców
Karawanseraje musiały bronić siebie i przebywających tam podróżnych przed napadami przeróżnych maruderskich band turkmeńskich plemion zamieszkujących stepy Anatolii. Po przejściu przez portal znajdziemy się na dziedzińcu, pośrodku którego stoi mały meczet (tur. mescit). Ten ostatni został wybudowany na konstrukcji złożonej z czterech krótkich filarów i sklepienia krzyżowego, pod którym ulokowano şadırvan (fontanna ablucyjna). Pomiędzy filarami umieszczono masywne łuki. Do sali modlitewnej prowadzą schody biegnące tylko z jednej strony. Dziedziniec mierzy 51x24 m, po jego lewej stronie ciągną się pomieszczenia – niegdyś izby gościnne i kuchnie, a po prawej na parterze były sklepy oraz ubikacje i łaźnie, na piętrze zaś magazyny.
Po przejściu przez drugi portal znajdziemy się w długim na 55 m pomieszczeniu służącym jako stajnia dla koni, wielbłądów i osłów, słowem: zwierząt jucznych dźwigających towary karawan. Po bokach nawy środkowej jest dziewięć pomieszczeń-boksów, czyli w sumie osiemnaście, a w samym środku nawa jest sklepiona stożkową kopułą osadzoną na ośmiokątnym bębnie. W bęben wstawiono okna zapewniające dopływ światła i wentylację.