Turysta wyszedł w Beskidy. Dwukrotnie wzywał ratunek

Zimą góry potrafią być zdradliwe i nieprzewidywalne. Przekonał się o tym turysta, który w minioną niedzielę wędrował po szlaku w masywie Babiej Góry. Mężczyzna zgubił się i wezwał pomoc. Po chwili jednak odwołał zgłoszenie. Niedługo potem znów zgłosił potrzebę pomocy.

Mężczyznę udało się bezpiecznie sprowadzić na Markowe SzczawinyMężczyznę udało się bezpiecznie sprowadzić na Markowe Szczawiny
Źródło zdjęć: © GOPR Beskidy
oprac.  MSI

O nietypowej akcji ratownicy GOPR Beskidy poinformowali na swoim profilu na Facebooku. Mężczyzna zgłosił potrzebę pomocy w momencie, gdy znajdował się na północnych zboczach Pośredniej Grani w masywie Babiej Góry. Użył do tego aplikacji mobilnej Ratunek.

Turysta dwukrotnie zgłosił potrzebę pomocy

"Ratownik dyżurny, posiadając informację o lokalizacji zdarzenia, zdalnie naprowadził mężczyznę na szlak. Równocześnie w jego kierunku wyruszyli ratownicy z Markowych Szczawin i sekcji operacyjnej Babia Góra" - czytamy w poście udostępnionym przez GOPR Beskidy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ulubione miejsce Polaków. Jeżdżą tam od kilkunastu lat

Chwilę później mężczyzna, pozostając na szlaku, odwołał potrzebę pomocy. Pech chciał, że kilkanaście minut później ponownie zgubił szlak w rejonie Lodowatej Przełęczy i ponownie poprosił o pomoc przez aplikację Ratunek. Jednak tym razem, jak poinformowali ratownicy, kazano mu pozostać w miejscu i czekać na przybycie GOPR-u.

"Mężczyzna, poza problemami z orientacją w terenie przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych, znajdował się w ogólnym stanie dobrym i nie wymagał pomocy medycznej. Został sprowadzony na Markowe Szczawiny" - czytamy w opublikowanym poście.

GOPR apeluje o właściwe przygotowanie przed wyjściem w góry

Tym samym ratownicy GOPR przypominają, że przed wyjściem w góry zimą należy poświęcić odpowiednią ilość czasu na właściwe przygotowanie. Konieczne jest zadbanie o odpowiednią odzież oraz sprzęt dopasowany do panujących warunków oraz sprawdzenie prognozy pogody.

Ratownicy zalecają również zainstalowanie aplikacji Ratunek oraz poinformowanie najbliższych i planowanym wyjściu w góry.

Źródło artykułu: WP Turystyka
Wybrane dla Ciebie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Tego się nie spodziewała. Polka pokazała wideo z Halloween w Kanadzie
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Odkrycie w Mjanmie. Pamięta czasy dinozaurów
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Kaszubska dynia bije rekord Polski. Klementyna waży tyle, co fortepian koncertowy
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Nie wpuścili chłopca na pokład. Powodem drobiazg w paszporcie
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Turyści w końcu się doczekali. "Od kilku dni cały Egipt stoi na baczność"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Polskie miasto z wyjątkowym tytułem. "To wielka radość"
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Burza sparaliżowała Pizę. Miasto uruchomiło sztab kryzysowy
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Najbardziej nawiedzone miejsca. Od Salem po Japonię
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Samolot musiał zawrócić. Wszystko przez jednego pasażera
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Problem na europejskiej wyspie. Mieszkańcy i turyści boją się o życie
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Mają dość pijanych turystów. Będą sypały się mandaty
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"
Brytyjczycy zachwalają polskie miasto. "Pyszne jedzenie i wino za trzy funty"