W 1998 r. przepłynął wpław Atlantyk. Teraz zabiera się za Pacyfik

Ponad 10 tys. km z Tokio do San Francisco, 8 godzin pływania dziennie i łącznie 180 dni na morzu. Takiego wyzwania podjął się Ben Lecomte. Wyprawa jest nie tylko sportowym wyzwaniem, ale też wyprawą naukową.

W 1998 r. przepłynął wpław Atlantyk. Teraz zabiera się za Pacyfik
Źródło zdjęć: © Tweeter.com/ Ben Lecomte
Monika Sikorska

07.06.2018 | aktual.: 07.06.2018 09:58

Francuski pływak jest pierwszym człowiekiem w historii, który wpław przepłynął Atlantyk. Swoją przygodę rozpoczął 16 lipca 1998 r. w Hyannis a zakończył 25 września w Quiberon. Drogę utrudniały mu meduzy, przez 5 dni goniły go rekiny, a gdy po 73 dniach dopłynął na miejsce powiedział "Nigdy więcej".

Nic bardziej mylnego, ponieważ, jak się okazuje, Ben Lecomte od jakiegoś czasu szykował się do kolejnej wyprawy. Tym razem ma inny cel - przepłynąć Ocean Spokojny.

– Nie zajęło mi dużo czasu, aby zmienić zdanie – powiedział w rozmowie z dziennikarzami. – Trzy, cztery miesiące później myślałem już o kolejnej przygodzie w podobnym stylu – dodał.

We wtorek 5 czerwca rozpoczął się "The Longest Swim", czyli jego najdłuższa trasa pływacka, której długość wynosi ok. 10 tys. km. To pierwsza na świecie próba przepłynięcia Pacyfiku wpław. Po* 8 godzinach pływania dziennie (i tym samym spaleniu ok. 8-9 tys. kalorii - po 180 dniach ok. 1,5 mln kalorii)* Ben wskakuje na pokład jachtu zwanego Discovery, po to by zjeść, odpocząć i spędzić trochę czasu z załogą.

Każdego dnia towarzyszący mu zespół zaznacza na mapie miejsce, w którym Ben kończy trasę. Wszystko po to, by kolejnego ranka mógł wskoczyć do wody dokładnie w tym samym punkcie i kontynuować podróż morskim szlakiem.

Tuż obok sportowca płynie motorówka, monitorująca jego postępy oraz stan zdrowia. Organizm pływaka jest monitorowany pod kątem pracy serca w długotrwałym i wyczerpującym wysiłku. Ponadto załoga sprawdza zmiany zachodzące w organizmie Bena. Ciało ludzkie przystosowane jest do przebywania na twardym podłożu, w pozycji wyprostowanej. Naukowcy chcą sprawdzić czy codzienny, wielogodzinny wysiłek fizyczny oraz jest w stanie zmniejszyć ryzyko wystąpienia negatywnych efektów tak długotrwałego pływania.

Celem misji jest również zbadanie Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci, która od dawna martwi ekologów. Powiększa się o wiele szybciej niż przewidywano i obecnie zajmuje powierzchnię ok. 1,6 mln km kw.. Oznacza to, że jest pięć razy większa od naszego kraju.

Ben ma nadzieję, że jego przedsięwzięcie zwróci uwagę świata na problem ocieplenia klimatu, a jego zespół badawczy przeprowadzi badania na całej długości przewidywanej trasy. Podczas podróży sportowiec i jego załoga wezmą udział w ośmiu programach badawczych i będą zdawać relację na żywo z samego środka oceanu.

* Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl*

pływaniesportsan francisco
Zobacz także
Komentarze (1)