Wakacje jak ferie - w różnych terminach. "Analiza trwa"
Od dłuższego czasu powraca temat przedłużenia wakacji szkolnych (od połowy czerwca do połowy września) i ułożenia ich na wzór ferii - z podziałem na województwa. Wiceminister sportu i turystyki Andrzej Gut-Mostowy nie ukrywa, że byłoby to korzystne dla branży turystycznej. Jak z kolei sprawę widzi minister edukacji i nauki?
Część gmin turystycznych proponuje, żeby rozłożyć termin wakacji letnich w poszczególnych regionach kraju, co wydłużyłoby ten okres o cztery tygodnie: od połowy czerwca do połowy września.
Gut-Mostowy przyznaje, że propozycja jest korzystna dla branży
- To byłaby rewolucja, tylko trzeba na ten problem popatrzeć szeroko. Napisaliśmy pismo do ministerstwa edukacji, aby przeanalizowało taką możliwość: wszystkie plusy i minusy tego rozwiązania z punktu widzenia systemu edukacji - powiedział we wtorek 31 stycznia Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister sportu i turystyki, w radiu RMF FM.
Zwrócił uwagę, że ferie zimowe zostały rozłożone w czasie, dlatego że to były tylko dwa tygodnie, natomiast wakacje letnie to jest dziewięć tygodni. - Przy czym jest ważna pewna okoliczność - pierwsze dwa tygodnie lipca nie są takim okresem, kiedy byłyby wielkie tłumy i kolejki w regionach turystycznych - dodał Gut-Mostowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS7
Wiceminister zauważył, że osoby, które nie lubią kolejek ani tłoku, mogą już na początku lipca wypoczywać w całej Polsce, a "podstawowym argumentem za rozłożeniem terminu wakacji jest to, by poprawić komfort wypoczynku". Przyznał zarazem, że z punktu widzenia branży turystycznej "wydłużenie wakacji byłoby korzystne".
- Rok szkolny zaczynałby się w niektórych regionach dwa tygodnie później. Wiele rodzin kalendarz roczny miałoby całkowicie inaczej zaplanowany - zastrzegł Gut-Mostowy.
Minister edukacji: "Niespecjalnie widzę taką potrzebę"
W tej sprawie wypowiedział się także minister edukacji i nauki prof. Przemysław Czarnek. - Niespecjalnie widzę taką potrzebę - zaznaczył w rozmowie z portalem i.pl. W ocenie szefa MEiN "wakacji nie powinno się wydłużać".
- Nie widzę również specjalnego uzasadnienia do tego, aby robić wakacje rotacyjnie, aby część młodzieży wypoczywała we wrześniu, kiedy już jest zimo - powiedział.
Zastrzegł, że "wakacje trwają wystarczająco długo, żeby nasza infrastruktura turystyczna mogła odpowiedzieć na zapotrzebowanie wszystkich uczniów".
- Co innego ferie zimowe, dwa tygodnie to był za krótki czas i dobrze, że zostały wydłużone do sześciu tygodni łącznie - zauważył. - Oczywiście, analiza trwa - dodał.