Wędkowali w Chorwacji. Nagle dostrzegli coś niesamowitego. "Niewiarygodne wideo"

Dwóch mężczyzn wędkowało w okolicach chorwackiej wyspy Vis i przy okazji podziwiali piękno wybrzeża kręcąc je z drona, gdy nagle dostrzegli coś niezwykłego. "Byliśmy zahipnotyzowani" - przyznaje jeden z nich.

Niezwykły widok w pobliżu wyspy Vis w ChorwacjiNiezwykły widok w pobliżu wyspy Vis w Chorwacji
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Iwona Kołczańska

Branimir Biočić i Stefan Torres wrócili z wypadu na ryby z niesamowitym wideo, które udało im się nagrać dzięki niebywałemu szczęściu. Mężczyźni wędkowali u wybrzeży chorwackiej wyspy Vis, leżącej 50 km w linii prostej od Splitu. Ze sobą mieli drona.

Niezwykłe wideo z Chorwacji

Nagle, śledząc wideo na podglądzie, dostrzegli w wodzie coś niesamowitego. - Filmując krystalicznie czyste morze i pofałdowaną linię brzegową, byliśmy świadkami imponującej sceny - mówi Stefan Torres, operator drona.

Skierowali kamerę w tamtą stronę i okazało się, że w ich pobliżu płynie kilka wielorybów. - Najpierw odnotowaliśmy grupę 3-5 osobników, po około 15 minutach dostrzegliśmy kolejnego osobnika o podobnej wielkości - opowiada Branimir Biočić, który był świadkiem tej niesamowitej sceny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Chorwacja w strefie euro. Co z cenami?

Ostatecznie podzielili się w sieci filmem, który został nagrany około 20 minut po połączeniu dwóch stad. - Na nagraniu widać aż 10 osobników - mówi Biočić.

Choć wieloryby w Adriatyku nie należą do rzadkości, spotkanie tylu osobników naraz to wyjątkowa gratka, nie mówiąc o możliwości nagrania ich z lotu ptaka. "Wideo jest wręcz niewiarygodne" - podkreśla chorwacki portal morski.hr.

- Płynęły od strony wyspy Lastovo. Kiedy zaczęliśmy filmować tę pierwszą grupę i zbliżyliśmy się do niej dronem, zanurkowała i zniknęła na około 10 minut. Popłynęliśmy za nimi, bo byli niedaleko od nas – mówi Biočić, który był zachwycony ujęciami, mając świadomość, że coś takiego zdarza się raz w życiu.

Kitovi kod Visa

Jak czytamy na morski.hr, na wideo widać finwala, czyli płetwala zwyczajnego. Jest najbliższym krewnym płetwala błękitnego i drugim co do wielkości zwierzęciem na Ziemi. Ma średnio 20 m długości (rekordowe osobniki nawet 27 m).

Znajduje się na liście gatunków zagrożonych, a nad Adriatyk przybywa w poszukiwaniu pożywienia, najczęściej małych rybek i krewetek planktonowych.

Źródło: morski.hr

Wybrane dla Ciebie
Nowy hit Polaków. Gigantyczny wzrost zainteresowania niezwykłym krajem
Nowy hit Polaków. Gigantyczny wzrost zainteresowania niezwykłym krajem
Doznał wypadku na Majorce. Rodzice chcą wysokiego odszkodowania
Doznał wypadku na Majorce. Rodzice chcą wysokiego odszkodowania
Kontrowersyjna budowa na Bali. Gigantyczna winda pod ostrzałem
Kontrowersyjna budowa na Bali. Gigantyczna winda pod ostrzałem
Chwile grozy w sercu Rzymu. Runęła średniowieczna wieża
Chwile grozy w sercu Rzymu. Runęła średniowieczna wieża
Szaleństwo w polskim mieście. "Obłożenie jest praktycznie pełne"
Szaleństwo w polskim mieście. "Obłożenie jest praktycznie pełne"
Budowali nową szklarnię. Odkrycie we Wrocławiu
Budowali nową szklarnię. Odkrycie we Wrocławiu
Nigdy nie oznaczaj tak swojej walizki. Częsty błąd pasażerów
Nigdy nie oznaczaj tak swojej walizki. Częsty błąd pasażerów
Ornitologiczna sensacja. Wypatrzył ptaka, który w tym rejonie się nie zdarza
Ornitologiczna sensacja. Wypatrzył ptaka, który w tym rejonie się nie zdarza
Gigantyczne zmiany w sercu Warszawy. Muszą przekierować aż 400 pociągów
Gigantyczne zmiany w sercu Warszawy. Muszą przekierować aż 400 pociągów
Pokazali zdjęcie z Tatr. Magiczne i tajemnicze zjawisko
Pokazali zdjęcie z Tatr. Magiczne i tajemnicze zjawisko
Wyjątkowy widok na plaży. Mężczyzna narysował dziesiątki serc
Wyjątkowy widok na plaży. Mężczyzna narysował dziesiątki serc
Wideo z parku narodowego. "Szczyt głupoty i braku szacunku!"
Wideo z parku narodowego. "Szczyt głupoty i braku szacunku!"