Co warto zobaczyć w Wiedniu?
Wracam do centrum miasta. Przechadzam się po terenach wewnątrz Ringu, pierścienia otaczającego wiedeńską starówkę niczym Planty krakowski rynek. Większość budynków w pierwszej dzielnicy to monumentalne gmachy. Dla Hundertwassera wciąż pewnie zbyt zimne w swym wyrazie, ale mnie podoba się ich rozmach. Zresztą potężne fasady zmiękcza zieleń. Wkrada się wszędzie. Jest na równiutko przystrzyżonych trawnikach Placu Bohaterów (Heldenplatz), na którym Adolf Hitler ogłosił przyłączenie Austrii do Niemiec. Otacza 400 gatunków róż w jednym z najpiękniejszych ogrodów Wiednia - Volksgarten (na zdjęciu). Syci oko przed palmiarnią w Burggarten. Wspina się bluszczem na ściany domów na tyłach Dzielnicy Muzeów. Błyszczy w słońcu na liściach topoli, kiedy jadę moją holenderką nad Kanałem Dunajskim.