Wielka atrakcja Rzymu zagrożona. O krok od wprowadzenia ograniczeń

Fontanna di Trevi, najsłynniejsza fontanna w Rzymie, znana z filmu "Dolce Vita" Federico Felliniego, jest od lat celem tłumów gości z całego świata. Jednak niedawne incydenty z udziałem nieodpowiedzialnych turystów spowodowały, że władze Rzymu zdecydowały się podjąć radykalne kroki.

Fontanna di Trevi w Rzymie (fot. ilustracyjna)Fontanna di Trevi w Rzymie (fot. ilustracyjna)
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Luciano Mortula
oprac.  JPAJ

Okropni turyści

Od kilku miesięcy coraz bardziej zmienia się podejście mieszkańców i władz Rzymu do zachowania niektórych turystów, którzy nie szanują miejsca i kultury, którą przyjechali podziwiać. W zeszłym miesiącu miał miejsce niefortunny incydent, kiedy mężczyzna wskoczył na jeden z posągów Fontanny di Trevi i zanurzył się w basenie, podczas gdy inni zachwyceni nagrywali jego nieodpowiednie zachowanie.

W odpowiedzi na ten i podobne incydenty, władze stolicy Włoch apelują o wprowadzenie ograniczeń w dostępie do Fontanny di Trevi. Policja nakłada obecnie grzywny na takich turystów, ale zdaniem wielu, to niewystarczająca kara, aby powstrzymać ich od powtarzania głupich działań.

Radny miasta Alessandro Onorato, odpowiedzialny za politykę turystyczną i organizację wydarzeń, zaapelował do włoskiego ministerstwa kultury o opracowanie planu ograniczenia zwiedzania tego historycznego miejsca. Onorato podkreślił, że nie można dopuszczać do bezkarnego niszczenia tak cennych zabytków, które są nie tylko dziedzictwem Włoch, ale całego świata.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Halo Polacy". Tak wygląda życie w Seulu. "Mieszka tu połowa całej populacji Korei"

Ograniczenia mają chronić zabytki i turystów

Zmniejszenie dostępu do Fontanny di Trevi nie byłoby pierwszym krokiem podjętym przez władze w celu ochrony rzymskich zabytków przed niesfornymi turystami. Wcześniej ogłoszono możliwość kary więzienia za niszczenie murów Koloseum, a także wprowadzono opłatę za wstęp do Panteonu, który wcześniej był dostępny za darmo.

To jednak nie jest pierwszy raz, gdy Fontanna di Trevi znalazła się w centrum uwagi ze względu na swoją ochronę. W 2019 r. skargi mieszkańców na natłok turystów doprowadziły do tymczasowego zamknięcia fontanny, gdy w jej pobliżu gromadziło się zbyt wiele osób.

Ograniczenie możliwości zwiedzania Fontanny di Trevi miałoby na celu zarówno ochronę samego zabytku, jak i bezpieczeństwa turystów. Wprowadzenie takich restrykcji może być niezbędne, aby przypomnieć odwiedzającym o szacunku i odpowiedzialności wobec dziedzictwa kulturowego.

Źródło: fly4free.pl

Źródło artykułu: WP Turystyka

Wybrane dla Ciebie

Wygląda jakby spał. Ten szczyt zachwyca od lat
Wygląda jakby spał. Ten szczyt zachwyca od lat
Słoń rzucił się na turystów. Wpadli do wody pełnej krokodyli
Słoń rzucił się na turystów. Wpadli do wody pełnej krokodyli
Ciało turysty odnalezione na greckiej wyspie. Tragiczny finał poszukiwań
Ciało turysty odnalezione na greckiej wyspie. Tragiczny finał poszukiwań
Setki nagich ludzi oglądają w saunie show. "To jak odwrócony klub ze striptizem"
Setki nagich ludzi oglądają w saunie show. "To jak odwrócony klub ze striptizem"
Tania linia lotnicza kończy działalność. Loty odwołane w trybie natychmiastowym
Tania linia lotnicza kończy działalność. Loty odwołane w trybie natychmiastowym
Pokazali zdjęcia z polskiego lasu. Wygląda, jak z kosmosu
Pokazali zdjęcia z polskiego lasu. Wygląda, jak z kosmosu
Gigantyczna inwestycja. "Rozpoczynamy coś absolutnie wyjątkowego"
Gigantyczna inwestycja. "Rozpoczynamy coś absolutnie wyjątkowego"
Wielka skała przygniata ich dom. Niezwykłe zdjęcia z europejskiego miasteczka
Wielka skała przygniata ich dom. Niezwykłe zdjęcia z europejskiego miasteczka
Kraj nie ma sobie równych. W tym roku przyciągnął kilka milionów turystów więcej
Kraj nie ma sobie równych. W tym roku przyciągnął kilka milionów turystów więcej
Afera w samolocie z Londynu. "Pluli na siedzenia i kładli nogi na zagłówkach"
Afera w samolocie z Londynu. "Pluli na siedzenia i kładli nogi na zagłówkach"
Co za słodziaki! Oto nowi mieszkańcy warszawskiego zoo
Co za słodziaki! Oto nowi mieszkańcy warszawskiego zoo
Paraliż lotniska z powodu drona. Sprawcy grozi gigantyczna kara
Paraliż lotniska z powodu drona. Sprawcy grozi gigantyczna kara