Dzień 5 - Bukareszt i... na południe
Pełna kontrastów stolica Rumunii przypomina o trudnej historii Europy XX wieku. Podziwiam tam ponad stuletnie kamienice i pałace miejskie, zabudowę doświadczoną przez wojny, jak również gigantyczny gmach Parlamentu - symbol reżimu Ceausescu. Pociąga mnie wyjątkowa atmosfera tego miasta - tygla, w którym mieszają się trzy kultury: zachodnioeuropejska, bałkańska i turecka.
14 wagonów Orient-Expressu, perfekcyjnie przygotowanych przez 40-osobową załogę, czeka na swoich pasażerów, aby wyruszyć w ostatni odcinek podróży. Przekraczamy potężny Dunaj i wjeżdżamy do Bułgarii.
Przeczytaj więcej o niezwykłych pociągach