Wyjątkowe narodziny w zoo. Gatunek zagrożony jest wyginięciem
Tygrys sumatrzański oficjalnie uznawany jest za gatunek krytycznie zagrożony wyginięciem. Szacuje się, że w naturalnym środowisku żyje jedynie 600 osobników. Nie dziwi zatem radość na wieść o narodzinach aż trzech tygrysiątek.
Tygrysiątka przyszły na świat w Nasvhville Zoo w USA dokładnie 20 października. Wieść o ich narodzinach przekazano jednak nieco później, aby nie zapeszać.
W amerykańskim zoo urodziły się trzy tygrysy sumatrzańskie
"To dwie dziewczynki i chłopiec! Dziś rano nasi weterynarze przeprowadzili rutynową kontrolę zdrowia tygrysiątek, dając chwilę odpocząć ich mamie, Anne. Cała trójka jest zdrowa i wróciła do prywatnej jaskini, gdzie umacniają więź z mamą" - czytamy we wpisie opublikowanym na profilu Nashvillle Zoo na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kraj siedmiu cudów kulinarnych. "Nic tylko przyjeżdżać i smakować"
Tygrys sumatrzański to najmniejszy gatunek tygrysa na świecie. Zamieszkuje głównie lasy deszczowe Indonezji, jednak w ostatnich kilku dziesięcioleciach obszar jego występowania mocno zmalał. Dziś, niestety, żyje głównie na wyspie Sumatra i w ogrodach zoologicznych.
Tygrysy sumatrzańskie są cennym łupem dla kłusowników
Jak podaje organizacja "TRAFFIC", zajmująca się monitorowaniem handlu dzikimi zwierzętami, kłusownicy zabijają co najmniej 40 tygrysów sumatrzańskich rocznie. Ok 80 proc. wszystkich zarejestrowanych zgonów to właśnie ataki kłusowników.
Z kości tych zwierząt robi się wino, które zgodnie z tradycyjną chińską medycyną, ma leczyć rozmaite dolegliwości.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Tygrysy sumatrzańskie cierpią również z powodu masowej wycinki lasów deszczowych. Kurczące się terytorium sprawia, że zwierzęta coraz częściej mają kontakt z człowiekiem i zwierzętami hodowlanymi. Zdarza im się atakować, a w odwecie są zabijane.
Pracownicy amerykańskiego zoo wyjaśniają, że rozmnażanie tygrysów sumatrzańskich w niewoli jest konieczne, ponieważ dla ochrony gatunku liczą się każde narodziny.