Wymyślił fikcyjne państwo i wydawał m.in. paszporty. Trwa śledztwo
W izraelskim mieście Hadera zatrzymano mężczyznę, który jest podejrzany o wytwarzanie paszportów i samochodowych tablic rejestracyjnych wymyślonego przez siebie królestwa o nazwie Jaszar El — informuje portal Times of Israel.
Szaj Karamosta miał założyć Jaszar El po ogłoszeniu "rozwiązania korporacyjnego rządu Izraela". 48-latek ogłosił się jego królem i powołał do życia — w swoim mieszkaniu — "konsulat". Co więcej, we wrześniu ubiegłego roku Karmosta zamieścił w sieci wideo, w którym m.in. domagał się, by przyznano mu zwierzchność nad narodem.
Posługiwali się dokumentami nieistniejącego państwa
Okazuje się, że sprawa wyszła na jaw po tym, jak funkcjonariusze zatrzymali samochód z fałszywymi tablicami w pobliżu nadmorskiego miasta Aszdod. Pasażer deklarował, że jest dyplomatą i przedstawił wtedy dokument, który — jak twierdził — był legitymacją dyplomatyczną (ang. credentials), a policjant — udając, że wszystko jest w porządku — puścił go wolno.
W efekcie wszczęto w tej sprawie tajne śledztwo. Po aresztowaniu pary przeszukano ich dom w Haderze, gdzie znaleziono podrobione tablice rejestracyjne i fałszywe dokumenty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sztuka podróżowania - DS4
Śledztwo nadal trwa
Z kolei 48-latek i jego wspólnik zostali zatrzymani w ubiegłym tygodniu przez policję obok opuszczonego kompleksu w pobliżu zamkniętej spółdzielni rolniczej Bitan Aharon w centralnym Izraelu. Miejsce to było oznaczone jako "formalny urząd pocztowy" nieistniejącego królestwa. Właśnie tam wytwarzano dokumenty oraz tablice rejestracyjne Jaszar El, którymi później handlowano. Miały one pomagać nie tylko w unikaniu płacenia mandatów, ale także w oszustwach podatkowych.
Obaj mężczyźni zostali po 48 godzinach warunkowo zwolnieni do domu, ale mają zakaz opuszczania miejsca zamieszkania. Jak informuje policja, śledztwo nadal trwa i dotyczy dystrybucji oraz używania fałszywych dokumentów wymyślonego państwa. Mężczyznom grozi kilka lat pozbawienia wolności.