Ma "najgorszy paszport na świecie". Podróżowanie to dla niego udręka
Pewien obieżyświat postanowił podzielić się z fanami swoimi przykrymi doświadczeniami. Ze względu na pochodzenie, jego sprawne podróżowanie często graniczy z cudem. Choć obecnie mieszka w Kanadzie, przemieszczanie się pomiędzy krajami to dla niego prawdziwa katorga.
15.12.2022 | aktual.: 16.12.2022 05:34
Hamza kocha zwiedzać świat. Niedawno mężczyzna założył TikToka, aby właśnie z pomocą tego medium społecznościowego podzielić się swoją opowieścią. Okazuje się, że mieszkaniec Kanady ma ogromne problemy z przemieszczaniem się, ponieważ jest właścicielem paszportu, który skutecznie mu to utrudnia.
Ma "słaby" paszport. Tak wyglądają jego podróże
Tiktoker ma pakistański paszport, przez co ma mocno ograniczone prawo do swobodnego podróżowania. Z dokumentem z tego konkretnego kraju może odwiedzić bez wizy jedynie dziesięć krajów. Do kolejnych 34 państw może przyjechać, jeżeli dostanie zezwolenie na wyrobienie wizy. Jak wylicza opisujący sprawę "The Sun", dla porównania, obywatel Wielkiej Brytanii może odwiedzić 187 krajów bez wizy. Z tego względu pakistański paszport jest uznawany za "słaby". To czwarty najgorszy paszport na świecie.
Chciał polecieć do Europy na dwa miesiące. Musiał przejść przez prawdziwe piekło
Hamza zaplanował dłuższą podróż po Europie. Nic jednak dziwnego, że przygotowań do tej wycieczki nie wspomina najlepiej. Do każdego europejskiego kraju, który zamierzał odwiedzić, musiał załatwić oddzielną wizę. Na tym jednak nie koniec problemu. Przed wyjazdem, z brakiem pewności, czy uda mu się tam dostać, musiał wybrać konkretne ambasady w konkretnych państwach. Każdy przejazd do następnego miejsca wiązał się z nowymi formularzami oraz opracowaniem szczegółowego planu wycieczki, którą trzeba przedstawić w ambasadzie.
"Musisz przedstawić swój rzeczywisty plan podróży i dokładnie powiedzieć, co będziesz robić każdego dnia, upewnić się, że jest to również udokumentowane. Potrzebujesz więc potwierdzonych rezerwacji hoteli lub hosteli, aby dokładnie pokazać, kiedy zamierzasz tam być" - tłumaczy Hamza na TikToku.
Najbardziej ryzykowną częścią planowania, i tak już skomplikowanej wycieczki, są loty. To ogromne ryzyko, ponieważ istnieje szansa, że wniosek wizowy do konkretnego kraju zostanie odrzucony. Wtedy trzeba zapłacić za bilet powrotny, o wiele droższy od tego, którym podróżnik wróciłby normalnie do domu. Na tym jednak nadal nie koniec.
Przy każdej wizycie w ambasadzie podróżujący musi mieć wyciągi z kont bankowych i kart kredytowych, dokumenty potwierdzające zatrudnienie, a nawet... list motywacyjny z odpowiedzią na pytanie, dlaczego zdecydował się na podróż, co planuje w danym państwie robić i kiedy planuje powrót.
"Muszę ich przekonać, że nie zamierzam przedłużać wizy i wracam do domu" - podkreślił Hamza.
Internauci, którzy obejrzeli nagrania mężczyzny na TikToku, współczują mu. Nie są nawet w stanie sobie wyobrazić, przez co Hamza musi przechodzić.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl