Zapowiada się prawdziwe szaleństwo. Brak wolnych pokoi i miejsc w pociągach
Sierpniówka to jeden z długich weekendów, który Polacy najchętniej wykorzystują na wyjazdy. A w ten najbliższy można spodziewać się świetnej pogody w przeciwieństwie do dotychczasowo średnio udanym lecie. - Obłożenie mamy na poziomie ponad stu proc. - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej.
Długi weekend sierpniowy jest w tym roku trzydniowy, bo 15 sierpnia wypada w piątek. Nie trzeba więc brać ani jednego dnia wolnego, by móc cieszyć się trzydniowym wypoczynkiem.
Sierpniówka trzydniowa, ale Polacy jadą na dłużej
Z rezerwacji na sierpniówkę widać jednak, że Polacy chętnie wykorzystują ten czas na dłuższy wypoczynek i dobierają kilka dni dni urlopu. - W tym roku wyjazdy na długi weekend sierpniowy trwają średnio 4,12 nocy, czyli o 18 proc. dłużej niż w 2024 r. - mówi Agnieszka Rzeszutek z Nocowanie.pl.
Wiele osób o wyjazdach decyduje spontanicznie, uzależniając je od pogody. Jeśli prognozy się sprawdzą, ta grupa może być w tym roku wyjątkowo liczna, bo przyszły tydzień ma być ciepły i słoneczny w całym kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Polsce są prawdziwym hitem. Wyczekiwana atrakcja już otwarta
Właściciele kwater i turystycznych biznesów zacierają ręce. Po niezbyt udanym pogodowo lipcu liczą, że w sierpniu się odkują. Tłumy oznaczają gigantyczne kolejki, a tym samym ogromne wpływy do kas lokalnych atrakcji czy restauracji. A gdzie tych turystów będzie najwięcej?
Najpopularniejsze miejsca na sierpniówkę
Hitem letnich długich weekendów są od lat góry i morze. - Podhale niezmiennie króluje, region Małopolski odpowiada za 24,5 proc. wszystkich rezerwacji, a Zakopane przyciąga najwięcej z nich. W górach w czołówce są także Karpacz i Szklarska Poręba. Nad Bałtykiem dominują Kołobrzeg, Władysławowo i Karwia. Dane jasno pokazują, że Polacy kochają zarówno tatrzańskie szlaki, jak i nadmorski relaks - mówi Agnieszka Rzeszutek z serwisu Nocowanie.pl.
W Zakopanem zapowiada się prawdziwe szaleństwo. W serwisie Booking.com wybór jest coraz mniejszy z minuty na minutę. - Obłożenie mamy na poziomie ponad 100 proc. - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej. - Jak to możliwe? Wliczamy w to nie tylko hotele, pensjonaty czy kwatery prywatne, ale też kempingi, na które bardzo dużo osób przyjeżdża kamperami. Ponadto ludzie uciekają z miasta na długi weekend i udostępniają swoje mieszkania.
Jak podkreśla Wagner, osoby, które w ostatniej chwili zdecydują się na przyjazd do Zakopanego, mogą mieć problem ze znalezieniem miejsc w sieci. - Najlepiej szukać bezpośrednio, na miejscu - radzi.
Obłożenie na Booking.com dla rodziny 2+2 w Karpaczu wynosi 92 proc., podobnie w Szklarskiej Porębie. We Władysławowie zarezerwowanych jest 95 proc. miejsc, w Helu 97 proc., a w Karwi 98 proc.
- Dostępność miejsc w najpopularniejszych kurortach jest już ograniczona, ale wciąż można znaleźć atrakcyjne noclegi na obrzeżach. Na pewno szybka decyzja zwiększa szansę na lepszy wybór w dobrej cenie i wyższym standardzie - radzi Agnieszka Rzeszutek.
Ile trzeba wydać na długi weekend?
Ile trzeba zapłacić za nocleg podczas długiego weekendu? Z danych Nocowanie.pl wynika, że w górach najlepsze ceny są w Karpaczu, gdzie za osobę za noc trzeba liczyć średnio 95, 48 zł. W Szklarskiej Porębie jest to 106,83 zł, a w Zakopanem 110,67 zł.
Nad Bałtykiem najlepiej wypada Władysławowo - średnio za osobę za noc zapłacimy tam 77,34 zł, nieco droższe są: Karwia (115,99 zł) i Kołobrzeg (130,33 zł).
Czytaj także: Najtańsze kierunki na sierpniówkę. Gdzie warto na all inclusive, a gdzie na city break?
Dla porównania, w dużych miastach koszt noclegu za osobę za noc to średnio 136,34 zł we Wrocławiu, a w Gdańsku nawet 221,20 zł.
- Obserwujemy też wzrost średniej wartości rezerwacji o blisko 19 proc., do poziomu 1395 zł. Polacy chętniej inwestują w jakość pobytu, stawiając na komfort i dłuższe, dobrze zaplanowane wakacje - podkreśla Agnieszka Rzeszutek.
Ekspertka dodaje, że najwięcej rezerwacji dotyczy domów gościnnych (24,3 proc.) i apartamentów (23,7 proc.). - Trzeba pamiętać, że ostateczna cena pobytu zależy od standardu obiektu oraz dodatkowych udogodnień takich jak śniadanie, plac zabaw dla dzieci, bania lub jacuzzi na wyłączność, a nawet przyjazdu ze zwierzętami - podsumowuje Agnieszka Rzeszutek.
Tłumy w pociągach
Szaleństwo sierpniówki widać nie tylko po noclegach, ale także w obłożeniu pociągów.
Na najpopularniejszych trasach - w góry czy nad morze - nie ma wolnych miejsc. "Przepraszamy miejsca w wybranej klasie zostały wyprzedane. Zmień klasę lub pociąg" - czytamy szukając miejsc na poranny pociąg z Gdańska do Zakopanego w dniu 15 sierpnia czy np. Zakopanego do Warszawy na niedzielę 17 sierpnia.