Zjednoczone Emiraty Arabskie chcą zbudować nowe miasto na... Marsie
Jeszcze 30 lat mało kto spodziewał się, że Zjednoczone Emiraty Arabskie staną się potęgą. Dziś w ZEA wszystko jest naj. To już nikogo nie dziwi. Ale im wciąż mało. Emir Dubaju, wiceprezydent ZEA zapowiedział budowę nowego miasta na... Marsie. Jego śmiały projekt ma zostać zrealizowany za 100 lat.
Sheikh Mohammed bin Rashid Al Maktoum o swoich ambitnych planach poinformował na Twitterze. - "Mars 2117" ma być ziarnem, które zasiewamy dziś, by za jakiś czas czerpać owoce nowej generacji powstałej dzięki ludzkiej pasji do nauki – napisał na portalu społecznościowym. Na powierzchni Czerwonej Planety planuje budowę mini-miasta. Jest świadomy, że do realizacji wizji niezbędna będzie międzynarodowa kooperacja oraz ogromne pieniądze, ale akurat tych w ZEA nie brakuje. Co ważne, nie są to tylko wizje w głowie szejka, inżynierowie przedstawili już konkretne koncepcje architektoniczne w 3D.
Z oficjalnych informacji wynika, że na razie projekt skupi się na przygotowaniu kadry zdolnej do osiągnięcia przełomu naukowego, który ułatwi przybycie ludzi na planetę w ciągu najbliższych dziesięcioleci. Naukowców ma być coraz więcej, bo na lokalnych uniwersytetach kładzie się ogromny nacisk na przedmioty dotyczące kosmosu i zachęca młodych ludzi do rozwoju w tym kierunku. Ma to sens, bo to właśnie młodzi będą mieli szansę zobaczyć efekty tego planu.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Pomysł już zrodził wiele pytań wśród ekspertów, np.: gdzie dokładnie powstanie miasto i czy będzie budowane na miejscu, czy może na Ziemi, a tam zostanie przetransportowane? Odpowiedzi na razie brak, ale czasu przecież jest sporo.
Badacz i naukowiec Saaed Al Gergaw zdradził jedynie, że będą dążyć do tego, by miasto było w stanie pomieścić ok. 600 tys. osób. - Jednak wszystko będzie zależało od tego, jak za sto lat będą wyglądały podróże kosmiczne i technologia dostarczania tlenu na Marsa - powiedział.
Pierwsza sonda emirackiej agencji kosmicznej ma zostać wysłana na Marsa w 2021 roku. Na pewno pozwoli to na nowe ustalenia w sprawie projektu mini-miasta. - Nasz region jest kolebką wielkich cywilizacji – napisał na Twitterze Szejk Mohammed, gdy w 2014 otwierano w Emiratach agencję kosmiczną. – Z odpowiednimi narzędziami Arabowie są w stanie dostarczyć ludzkości nowych naukowych odkryć.